Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koralikowo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koralikowo. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Niech się błyszczy, niech się skrzy, marsz po ciuchy, raz, dwa, trzy



Hej Dziewczyny!  

No i moja srocza natura znowu jest w siódmym niebie.
Dwie, trzy szmatki z SH i znowu do szafy zaglądam z przyjemnością.

Ubóstwiam te ciucholandy za cudeńka, na które można w nich się natknąć, a ja teraz w ogóle jestem na wygranej pozycji, bo niedawno trzy kroki ode mnie otworzył się spory sezam z takimi skarbami.
 Latam tam teraz często, nawet miotły nie potrzebuję do przelotów, ale co wyczaruję z setek ciuchów to moje.





Żakiecik głęboko czarny z tymi kolorowymi szkiełkami, dla mnie bościutki, ale o dodatkowej biżuterii w tym wypadku będę musiała zapomnieć. No, chyba, że pójdę robić za choinkę.




Ążurkowy sweterek, okrywajka, fajna długość nad kolano, świetnie mięciutki, bo dużo w składzie moheru, kolor też niezły, tym bardziej, że nie mam szczególnie dużo swetrów w odcieniu  plus, minus pistacji/groszku/mięty (?).





Torebka, to nie skóra a tkanina,  trochę musi zaczekać do wiosny, bo z grubymi, zimowymi płaszczami i kurtkami nie chce ładnie grać. Też to połączenie zieleni, szarości i granatu bardzo mi leży, bo w szarościach mam sporo ciuchów, więc na pewno ta torba często ze mną będzie, choć rozmiarowo to mogłaby trochę urosnąć (nie chce, a to paskuda).





Jeszcze słowo o cenach, za torebkę zapłaciłam chyba ze cztery złote, ażurek całe trzy, najbardziej zaszalałam cenowo za tę czarną błyskotkę, bo z portfele ubyło mi aż 7,50zł.

No i jak?  Może być? Czekam na Waszą akceptację, ze słowami na nie i tak się nie zgodzę, ha, ha.

Jeszcze dla Was światełkowy aniołek z pod zamku w Bielsku




Pozdrawiam
Margaretka

czwartek, 16 sierpnia 2012

O tym jak wisiory razem z Emmą robiłam

Hej Dziewczyny!   

Kiedyś pokazywałam Wam moje gumowe japonki.

 Były sobie klapki, ale się zmyły. 
A dokładniej wyjątkowo zasmakowały mojej Emmie, podczas jakiejś naszej nieobecności w domu, maluszka postanowiła sprawdzić smak gumowych paseczków, trochę się w tym sprawdzaniu zapędziła i tym sposobem klapeczek już po prostu nie mam.

po japonkach pozostały mi zdjęcia
a to moja biżuteryjna pomocnica

Zostały mi ładne szkiełka - kamyczki, które jako dłubacz pospolity i rasowa Zosia Samosia, musiałam jakoś wykorzystać, nie pozwolić im wylądować w koszu na śmieci.

Tak to, zamiast klapek na lato, które zresztą powoli się kończy, mam teraz wisiory, które świetnie sprawdzą mi się na wielkich swetrzyskach, a jesień i zima do nas na pewno wpadnie na parę chwil.






Ten wisior zrobiłam jakiś czas temu, już Wam go kiedyś pokazywałam


Zaglądamy do mojej Bardzo Kobiecej Galerii.
Dzisiaj obrazy rumuńskiej malarki, Doriny Costras










Pozdrawiam 
Margaretka

sobota, 28 lipca 2012

Biżuteria, moje ostatnie zakupy


Hej, Dziewczyny  

Popatrzycie na moje nowe nabytki biżuteryjne ?

Jak na prawdziwą srokę przystało, nie daję rady od czasu do czasu nie ulec mojej słabości do błyskotek i świecidełek.

Biżuteria mojej własnej produkcji mnie cieszy, ale nie ma to jak myszkowanie w Zielonym Kocie albo innych  urokliwych sklepikach czy stoiskach.
Staram się jak mogę, ograniczać i nie przesadzać, to są moje ostatnie zakupy, ale z okresu wiosna - lato, więc chyba nie jest ze mną tak źle.

Dwa wisiorki z Zielonego Kota










Dwa pierścionki z Apartu i Kruka






I bransoleta, ostatnio moja ulubiona




Dzisiaj jest taki piękny, gorący i słoneczny dzień, więc w mojej Bardzo Kobiecej Galerii obrazy muszą być też w takich klimatach.
Pełne południowego słońca, kwiatów, śródziemnomorskiego krajobrazu, a przede wszystkim piękności z południa Europy obrazy francuskiego malarza, Aldo Villi.









Pozdrawiam słonecznie
Margaretka

czwartek, 19 lipca 2012

Torba jak wiaderko i znowu korale z korka



Hej, Dziewczyny  


W ramach dbania o linię, a właściwie precyzyjniej mówiąc, w ramach prób zrzucania zbędnych kilogramów, z zimną krwią, funduję sobie od czasu do czasu wyprawę do SH ( około pół godzinki, szybkim marszem w jedną stronę ) łącząc przyjemne z pożytecznym.






Niestety, ciuchowo tym razem się nie obłowiłam, za to przygarnęłam, moim zdaniem, całkiem niecodzienną i nietuzinkową torbę. Lubię takie cudaki a biorąc pod uwagę, że i siatka ziemniaków się do niej zmieści, już ją kocham.




pamiętacie te korale ? pokazywałam je Wam kilka postów temu, całkiem fajnie się komponują z torbą







A to korale, które skończyłam wczoraj.






Jakiś czas temu pokazywałam Wam w poście tu moje biżuteryjne nowości własnej roboty,  te neonkowo zielone zmieniły już swoją właścicielkę, koleżanka, która oszalała na ich punkcie, dostała je ode mnie w prezencie urodzinkowym.


to są te robione wcześniej
                                          


Bardzo Kobieca Galeria już na Was czeka i zaprasza.
Dzisiaj obrazy włoskiego malarza Danilo Martines'a















Pozdrawiam
Margaretka