Może nie jest to strzał w dziesiątkę, dzisiaj przydałby się
przepis na dietę cud, a nie na "maszkiecenie".
Teraz, po świętach, powinnam kalorycznie zaciskać pasa, a nie dowalać do d... następne słodkości.
Dla łasuchów jednak nie ma złego czasu na małe, słodkie co nieco.
Niedawno tutaj pisałam o moich ulubionych bajaderkach, była to wersja full, na maxa, w kalorie tak bogata, ze aż strach.
U mnie w domu wszyscy lubią te ciacha, jak kończy się paterka bajaderek nie mam wyjścia, biorę się za następną porcję.
Żeby jednak nie było tylko słodko, ale i w miarę możliwości zdrowo, popracowałam nad wersją znacznie bardziej korzystną dla zdrowotności, bo pełną składników bogatych w witaminy, makroelementy, a i błonnika w niej sporo.
Stąd to wymiatanie w tytule, a co i skąd wymiata, nie będę pisała.... ważne, że błonnik miotełką jest zacną.
Bazą są
- niesłodkie paluchy, grahamki lub chleb razowy - to w ilości 1/3 całej objętości suchych składników,
- 2/3 to płatki owsiane i jęczmienne oraz otręby.
Dorzucam też jedną, dwie garści bakalii, orzechów, pestek dyni i słonecznika, ziaren chia i siemienia lnianego.
Do czekoladowej masy, która posłuży nam do połączenia składników używam mleko, cukier trzcinowy, kakao oraz olej kokosowy - genialna sprawa, bo zdrowy on niewątpliwie i bardzo korzystny dla organizmu.
Teraz tylko trzeba wszystko połączyć, dodać powidła lub dżem i z masy formować kule.
Taka bajaderka jest równie smakowita jak ta klasyczna z resztek ciast.
Bezcenne jest natomiast to, że teraz zajadając się kulą mam nieco mniej wyrzutów sumienia.
Żeby nie było, że namawiam Was, Moje Drogie tylko do słodyczy, jeszcze szklanka zieleninkowego jogurtu.
Pierwsze w tym roku młode listki pokrzywy, mniszka lekarskiego i kwiatki podbiału, trochę rukoli, ta niestety z hipermarketu, jogurt naturalny i.... na zdrowie.
Pozdrawiam Was słodko i na okrągło
Margaretka
Podoba mi się taki skład, dobrze to wymyśliłaś. Nie mam oleju kokosowego, ale pozostałe składniki znajdą się więc wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńa smaczne są tak samo jak te zrobione z ciast :)
Usuńziemniaczki uwilbiam :) mam olej kokoswy :) robię
OdpowiedzUsuńtylko proponuję zmiksować (rozdrobnić ) też orzechy i nasiona :)
UsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie resztek :) i fajnie, że dodałaś płatki owsiane i otręby. Faktycznie od razu z mniejszym wyrzutem się je :) Dawno ich nie robiłam osz Ty mi smaka zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńtaka jedna kulka mi spokojnie wystarcza do kawy :)
UsuńnNe pomyślałabym żeby do bajaderek dodać grahamki, dobrze to wymyśliłaś, wypróbuję Twój sposób, buziaki :)
OdpowiedzUsuńokazuje się, że spokojnie można dodać, zawsze to mniej cukru i tłuszczu niż kawałki ciast :)
UsuńTakiej wersji jeszcze nie próbowałam, muszę zrobić. I ten olej kokosowy - słyszałam o nim dużo dobrego.
OdpowiedzUsuńkoniecznie wypróbuj, obiecuję że będziesz kontenta :)
UsuńŚwietna wersja, duzo zdrowsza i pelna dobrych skladnikow ;)
OdpowiedzUsuńWidzę że jak się chce to zawsze stworzy coś zdrowego z niczego.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie eksperymenty kulinarne.
uwielbiam takie improwizacje, zresztą ja nigdy nie trzymam się przepisów, raczej służą mi jako inspiracja :)
UsuńWygląda przepysznie!:)
OdpowiedzUsuńU mnie jest rozdanie kosmetyczne:) Może weźmiesz udział?:)
http://saszen.blogspot.com/2015/04/give-away.html#comment-form
wygląda, a smakuje jeszcze lepiej :)
Usuńmuszę wypróbować, czy taka wersja będzie mi smakować !?
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
ciekawa jestem co powiesz :)
UsuńMmm, wyglądają niesamowicie smakowicie! Chyba sobie zrobię takie za jakiś czas :) dopisuje do listy przepisów.
OdpowiedzUsuńtakie bajaderki to poza wszystkim dobra dawka energii :)
UsuńWyglądają jak kule kokosowe ;)
OdpowiedzUsuńkokos jest tu tylko na zewnątrz, a olej kokosowy wbrew pierwszym skojarzeniom jest właściwie smakowo i zapachowo obojętny :)
UsuńMniaaaam!
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam,
Ola z Fashiondoll.pl
O mamo, zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńTakie smakołyki mogłabym jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuńech, narobiłaś mi tylko ochoty:)
OdpowiedzUsuńChyba muszę dodać ten przepis do swoich ulubionych :))
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Cię zainteresował :)
UsuńUwielbiam bajaderki :)
OdpowiedzUsuńWyglądają super, muszę koniecznie wypróbować przepis, szczególnie, że taki zdrowy :)
OdpowiedzUsuńzrób je, już to, że niczego nie trzeba piec jest plusem, a smakują, zapewniam - świetnie :)
UsuńSuper pomysł, może skorzystam
OdpowiedzUsuń