Obserwatorzy

piątek, 3 kwietnia 2015

Czy to wiosna czy to zima? Były bazie, znów ich ni ma.


Ostatnio zaglądał do nas ten oto Sarenek. Chłopczyk to na pewno, jeszcze młodzieniec i ryzykant niezły, podchodzi pod sam taras i z uporem maniaka robił nam jeszcze do niedawna za kosiarkę.
Do niedawna, bo od trzech dni po młodej trawce ani słychu, ani dychu.


Teraz sarny znowu mają dietę, śnieg zasypał dokładnie wszystko. Niby to Święta Wielkanocne, więc pełną gębą wiosenne, ale jak spojrzę za okna to coś tu nie gra.


Sarenek wyraźnie zdegustowany, miało być już tak fajnie, pewnie mama sarenka obiecywała mu, że teraz trawki i listków będzie po kokardę.


Moje fiołki chyba nie patrzą za okno, mądrale, czują w kościach, że wiosny czas już jest i kwitną jeden za drugim.


W domu wszystkie kąty w świątecznych klimatach, kurki, ptaszki zajęły swoje miejsca i czekają na wielkanocne dni.
Ja na razie głównie w kuchni, niby nie szaleję zbytnio, ale jak to zwykle bywa, pasztety i mazurki nie chcą się zrobić same, wiec zajęcia własne mam zorganizowane do późnego wieczora.







Kochani i Kochane!

Ślicznych, wiosennych (?) i zdrowych 
Świąt Wielkiej Nocy

życzy 

Margaretka


19 komentarzy:

  1. Śliczna sarenka i ozdoby :) Wesołych Świąt :)
    Jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie na rozdanie z paletką Zoevy Naturally Yours :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Samiec sarny to koziołek - jest piękny! :) Uwielbiam takie obserwacje i Twoje relacje foto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koziołek, kozioł, masz rację, ale my nazywamy go "sarenkiem", to już nasz stary, dobry znajomy :)

      Usuń
  3. już nie pierwszy raz tak jest, Kochana... W Wigilię było cieplej ;). Niestety. Chciałoby się wiosny, a dziś u nas sypało gradem. Mimo to, wesołych świąt :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba dwa lata temu też tak było, całuski i wesołych :)

      Usuń
  4. Cudowny sarenek! To takie wdzięczne zwierzątka się wydają. :)
    Udanego pichcenia i miłych świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem zagląda do nas dwójka, trójka saren, może mama, ciotka naszego młodzika?

      Usuń
  5. Śnieg i Wielkanoc nie powinny "współistniec" - przynajmniej w jednym czasie. Na szczescie (poki co) u mnie slonce ;) wesołych Świąt. Pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj u mnie też już bywały przebłyski słońca, śnieg jednak dalej ma się całkiem dobrze.
      Wesołych Kochana :)

      Usuń
  6. Prawie, jak wiosna :)) prawie.
    Wesołych Świąt i wspaniałych chwil spędzonych w gronie najbliższych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie to prawie robi jednak różnicę, ale błękitnego nieba już coraz więcej :)

      Usuń
  7. jaki boski jelonek <3 Ktoś tu widzę kocha fiołki - u mnie zawsze kwitły jak szalone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rok temu urzekła mnie uroda fiołków,wyraźnie mam fioła na ich punkcie, teraz ogranicza mnie tylko miejsce - niestety parapety nie są z gumy :)

      Usuń
  8. Pogoda w KWIETNIU robi Nam niesamowitego psikusa - jest nieznośna!

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz to dla mnie miły prezent, dziękuję i do zobaczenia znowu.