Te kosmetyki, które widzicie na dzisiejszych zdjęciach to efekt właśnie takiego malutkiego sukcesu.
Mój blog został wyróżniony nagrodą od firmy Bathing.pl, dystrybutora niemieckich, relaksujących i pielęgnacyjnych kosmetyków Dresdner Essenz, które za herb obrały sobie fantastyczny zapach.
Nagroda to możliwość wybrania sobie kilku kosmetyków, ale to przede wszystkim duża satysfakcja i odrobina łechcącej moje czasem próżne jestestwo dumy.
Okrągła sumka pozwoliła mi troszkę poszaleć w e-sklepie Bathing.pl, wybrałam przede wszystkim dwa żele pod prysznic, bo one bardzo mnie kusiły. Wcześniej miałam już okazję poznać i docenić żel waniliowy z nutami drzewa sandałowego, pisałam o nim tutaj.
Dresdner Essenz - Żel pod Prysznic GRANAT/ GREJPFRUT
Dresdner Essenz - Żel pod Prysznic PIWONIA
Powiedzcie, czyż granat i piwonia nie brzmią nęcąco? Mnie w każdym razie nie tylko znęciły, ale i uwiodły. Granat pachnie bardzo elegancko, nietuzinkowo, a delikatne grejpfrutowe nuty tylko dodają czarowności i urody zapachowi.
Piwonia to esencja kobiecości, słodyczy i kwietnych bukietów, które czynią kąpiel lub prysznic prawdziwą frajdą.
Jakość miałam już potencjalnie sprawdzoną, poprzednia, waniliowa tuba z żelem to było prawdziwe mistrzostwo świata w dziedzinie łazienkowych umilaczy.
Świetne, bezpieczne dla skóry i bogate w naturalne składniki, śliczne i funkcjonalne tuby, doskonała jakość tych żeli, cena 17 zł, a więc adekwatna do wysokiej jakości tych produktów nie pozwala mi na inne stwierdzenie niż to: zdecydowanie są one warte polecenia.
Dresdner Essenz - Żel pod Prysznic - SŁODKA JAGODA
Ten żelowy maluszek (bo pojemność to tylko 125 ml) to wybór Młodej. Co prawda moje dziecko okres dziecięctwa ma już daleko za sobą, ale bez grama dyskusji kazała zamówić sobie to pachnące słodkimi jagodami cudeńko. Niepewna jest moja finansowa przyszłość - tubka kosztuje niestety 23 zł, a Młoda już domaga się kolejnej porcji Słodkiej Jagody, tak jest tym żelem dla dzieci zachwycona. Genialny zapach, idealne nawilżanie skóry, duża wydajność - tak bez przerwy zachwala mi i namawia - repeat please mamo.
Na koniec dzisiejszego postu zostawiłam sobie prawdziwą, pielęgnacyjną pychotkę.
Dresdner Essenz - Masło do Ciała WANILIA/DRZEWO SANDAŁOWE
Marka ma w swojej ofercie kilka masełek do ciała, pokrywających się w liniach z żelami pod prysznic. Nie za długo zastanawiałam się na wyborem, moja ukochana wanilia z drzewem sandałowym wołała do mnie - weź mnie!
Kocham masełka miłością dojrzałą i rozumną, bo z moją dosyć suchą skórą stanowią udany związek, ale to pokochałam jak szalona nastolatka, bezapelacyjnie i bezwarunkowo.
Zacznę od składu, bo on mówi już sporo:
olej kokosowy, z awokado, arganowy, ekstrakt z nasion arganu, olejek z drzewa sandałowego, olej słonecznikowy i ekstrakt z gardenii,
bez emulgatorów PEG i olejów mineralnych i silikonowych.
Jest takie, jakie można sobie tylko wymarzyć, idealnie sprawdza się w swoich funkcjach pielęgnujących, nawilżających i wygładzających, wchłania się tak jak powinno, to znaczy ani za wolno, ani za szybko, i ten zapach....
Aż mi głupio tak piać z zachwytu, pomyślicie, że piszę tu jakąś przesłodzoną laurkę, ale nic z tych rzeczy, o zapachu mogłabym pisać poematy. Jest śliczny, elegancki i powiedziałabym taki wyrafinowany, ale jest i druga ważna rzecz, ten zapach jest zdumiewająco, ponadprzeciętnie trwały, skóra pachnie jak marzenie jeszcze długo, długo po wtarciu w nią masełka.
W tym wypadku, biorąc pod uwagę całokształt jakości i właściwości tego masła jestem pod nieustannym urokiem całkiem przyzwoitej ceny: 200ml / 37 zł. Godne zapamiętania, albo po prostu zaopatrzenia się w ten kosmetyczny smakołyk.
Dla zainteresowanych podaję link do sklepu
Pozdrawiam
Margaretka
gratuluję takiego sukcesu, kosmetyki wspaniale się prezentują:))
OdpowiedzUsuńprezentują się pięknie, a sprawują się równie dobrze :)
UsuńŚwietna wygrana, na mnie sukces też działa motywująco.
OdpowiedzUsuńdaje fajnego kopa do działania :)
UsuńNarobiłaś mi smaku. Idę się umyć i nakremować;).
OdpowiedzUsuńha, dobre :)
UsuńPorażki też mnie dołują i odbierają cały zapał, a co do meritum (!) masełko mnie zaciekawiło, czasem kupuję z Organique, ale cena jest trochę duża, może z tej firmy mi spasuje?
OdpowiedzUsuńteż miałam fazę na Organique, jakość i te boskie zapachy :)
UsuńGratuluję :) Sukces zawsze dodaje skrzydeł - i tak trzymać.
OdpowiedzUsuńprzy sukcesie to nie problem rozwijać skrzydła, dla mnie sztuka to wziąć się w garść po porażce i działać :)
UsuńAle super! Mam nadzieję, że będą się sprawdzać :)
OdpowiedzUsuńbędą, już się sprawdzają :)
UsuńJa przestałam lubić słodkie zapachy, moze zimą bardziej, ale latem wyłącznie świeże - wanilia odpada.
OdpowiedzUsuńja wanilię mogę zawsze, to jeden z bardziej ulubionych zapachów,
UsuńNajbardziej zaintrygowało mnie masło, z uwagi na zapach, który pewnie by mi się spodobał. Wypróbowałabym też żel pod prysznic o zapachu jagody. Na razie jednak mam takie zapasy, że nieprędko się na coś skuszę.
OdpowiedzUsuńmasełko jest rzeczywiście doskonałe, nie pamiętam, kiedy miałam tak udany kosmetyk z tych smarowidełek :)
UsuńTak, to masło i mnie bardzo ciekawi, nie wiesz czy te kosmetyki są gdzieś w stacjonarnych drogeriach, bo chętnie bym na nie popatrzyła z bliska :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, myślę, że jak są to w małych drogeriach, sieciówki chyba nie wchodzą w grę, ale mogę się mylić :)
Usuńświetne kosmetyki :) masło musi być super :)
OdpowiedzUsuńoj, tak :)
UsuńCóż za wygrana :) Chciałabym te kosmetyki poznać :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Wyglądają na prawdę pięknie i pewnie też tak pachną ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńUwielbiam produkty tej firmy. Szaleję za wanilią. :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że i Ty jesteś fanką tych kosmetyków, wanilia wymiata :)
UsuńGratuluję sukcesu! Mnie strasznie kusi do waniliowe masło, wygląda jak lody :D Na pewno pachnie obłędnie. Osobiście bardzo lubię kosmetyki o waniliowym zapachu :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać w linki cndirect i choies? http://marysiaofficialblog.blogspot.com/2015/06/ulubiency-maja.html
tak, jak lody i to takie najbardziej wypasione :)
UsuńGratuluję:) najbardziej mi się oczy zaświeciły, jak przeczytałam o maśle wanilia, drzewo sandałowe, bardzo moje zapachy:) Ale te żele też muszą być świetne:)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię się nim smarować, boskie jest :)
Usuńmm jagoda ;)! Drzewo sandałowe wprost ubóstwiam! no jego zapach hi hi
OdpowiedzUsuńsłodki, świetny zapach :)
Usuńo jacie jakie pachnące cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńAleż cudowności - sama chętnie bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńpierwsze wisze te kosmetyki ale mnie zainteresowałas:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, twierdzę, że na prawdę warto :)
UsuńGratulacje :) świetne kosmetyki
OdpowiedzUsuńmiłego wieczorku
również miłego :)
UsuńKusisz, kusisz...zachęcająco wyglądają :)
OdpowiedzUsuńoj tam kuszę... pewnie że tak :)
UsuńKochana, serdeczne gratulacje! piękna i pachnąca gromadka :)
OdpowiedzUsuńmarka mnie kusi, muszę się w końcu rozejrzeć za ich kosmetykami :)
Jejku, ile pachnących cudeniek! Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu trwa rozdanie i do wygrania jest odżywka do rzęs Bodetko Lash, a także moje efekty po jej stosowaniu. Jeśli byłabyś zainteresowana to zapraszam :)
Oczywiście obserwuję, aby być na bieżąco! :)
O rajuśku ile tego dobra ;)
OdpowiedzUsuńgratki
Ależ wspaniałości :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWow! gratuluję i zazdroszczę testowania tych cudowności!!!:)
OdpowiedzUsuńTaki sukces nie dość, że podniósł na duchu to jeszcze rozpieścił ciało! :)
OdpowiedzUsuńJa też dzieciństwo mam daleko za sobą, ale czuję, że z jagodą bym się polubiła jak Twoja Młoda. :)
Gratulacje, świetna paczka :)
OdpowiedzUsuńSuper paka!!!!!!!!!!!!!! Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńO moja droga, serdecznie gratuluje sukcesu! co do porazki, to zalezy jaki ona ma rozmiar i wydxwięk, czasami dziala na mnie motywująco, a czasami totalny dół, to zależy :)(
OdpowiedzUsuń