Hej Dziewczyny!
Z Indiami, hindusami i ich kulturą mam pewien problem. Takie lekkie rozdwojenie jaźni.
Z jednej strony na przykład, na bollywoodzką produkcję kinową nie poszłabym za funty szterlingi, nikt i nic nie byłoby w stanie zmusić mnie do śledzenia miłosnych zawirowań wokół przecudnej urody królewienki tego lub owego maharadży, okraszonych jeszcze tańcami i śpiewami zupełnie nie w mojej estetyce.
Podróż do Indii też nie jest na szczycie mojej listy marzeń, owszem kraj to na pewno zacnej urody, z fascynującą historią i sztuką, ale już ludzie i ich sposób na życie wzbudzają we mnie mieszane uczucia, żeby nie powiedzieć, że wzbudzają trochę strachu i obawy.
Nie będę tu poruszała sytuacji kobiet w tym społeczeństwie, to temat rzeka, dla mnie w każdym razie to jakiś horror, wstyd i porażka.... i nic nie da tu tłumaczenie, że tradycja, że religia, że obyczaje, mamy XXI wiek, a tam w tej kwestii średniowiecze, ciemnogród i patriarchat w najgorszym wydaniu.
Uwielbiam natomiast i jestem pod wiele lat trwającym urokiem mody made in India i nie chodzi mi o ciuchowe produkty jakie czasem zalewają nasze stragany i sklepiki, ale o modę lokalnych, hinduskich kreatorów mody, takich ichniejszych Gosi Baczyńskich czy Macieji Zieni, skierowaną właśnie na ten wielki rynek.
Zdjęcia czy relację z tych indyjskich Fashion Week podglądam i oglądam z przyjemnością, nie wiem, pewnie to moja srocza natura kochająca błyskotki, bogactwo formy i kolorów daje tu o sobie znać.
Zdjęcia pochodzą z wiosenno-letnich Fashion Weeków w Delhi z lat 2013 i 2014.
Ciekawa jestem czy też lubicie takie klimaty, wydaje mi się, że można tu co nieco podpatrzyć, trochę się zainspirować, a może uda się którejś z nas trafić na jakąś odjechaną perełkę w SH.
Malini Ramani |
Masaba Gupta |
Designs by Rahul Mishra; Pankaj and Nidhi |
designers Hemant and Nandita |
Vrisa by Rahul N Shikha |
Designer duo Dev r Nil |
Manish Arora |
Rita Kumar |
Shivan& Narresh |
Shivan& Narresh |
Joy Mitra’s |
Bhanuni by Jyoti Sharma |
TANVI KEDIA |
Kavita Bhartia |
Pozdrawiam
Margaretka
Masz rację, Indie to przedziwny kraj, na pewno budzi skrajne emocje, znam dziewczynę, która jest zakochana w tym kraju bez pamięci
OdpowiedzUsuńa moda ich rzeczywiście ciekawa, ja jednak wolę naszą klasykę ))
pozdrawiam i buźka
ja na przykład bardzo lubię długie szerokie, marszczone spódnice, które są trochę w stylu hinduskim :)
Usuńmoda bardzo ciekawa i miło popatrzeć:))
OdpowiedzUsuńprawda, że dobrze się patrzy na te orientalne dziewczyny - modelki?
UsuńPodoba mi się twój post, czasem w ciucholandzie natknę się na indyjskie ciuchy, zawsze sobie coś kupię, można fajnie pokombinować z nimi jako nietuzinkowymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja, mam sporo takich zdobyczy :)
Usuńbardzo egzotycznie ! co prawda fasony są mi raczej dalekie ale za to tkaniny Wow ! niesamowite kolory , printy , hafty ...jest się czym zachwycać i inspirować !
OdpowiedzUsuńpozdrowionka !
A ja lubię te ich filmy, fakt fabuła prosta, za to makijaże, sukienki, mogłabym cały czas patrzyć :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się kilka rzeczy na zdjęciach, dwa ostatnie rzędy super, pozdrawiam
dla mnie najcudniejszą kiecką z tych zdjęć jest ta druga (z białą bluzeczką chyba) w przedostatnim zestawie zdjęc, chybabym oszalała z radości gdybym taką miała :)
Usuńjakoś do mnie ta kultura nie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńwierzę, ja też niby mam szacunek dla jej odmienności, ale i sporo zastrzeżeń :)
UsuńMają piękne tkaniny
OdpowiedzUsuńi tkaniny i kolory, a i fasony mają coś w sobie :)
UsuńMam tak samo z bollywoodzkimi produkcjami filmowymi- moje koleżanki zachwycają się cały czas, mnie to w ogóle nie kręci :D Indie kojarzą mi się ze zwiewnymi tkaninami w orientalne wzory, dlatego niektóre projekty w/w mnie zaskoczyły, pozytywnie oczywiscie :))
OdpowiedzUsuńmartiniqe.blogspot.com
też sporo koleżanek zachwyconych tymi produkcjami, ale o gustach się nie dyskutuje :)
UsuńSwietny post! :)
OdpowiedzUsuńdzięki
UsuńPięknie.
OdpowiedzUsuńW odróżnieniu od wymyślnych kreacji wielkich "projektantów", których czasem nieźle ponosi wyobraźnia, te ciuchy mi się bardzo podobają. Połowę brałabym już teraz i założyła na siebie :)
OdpowiedzUsuńmasz rację, coś w tym jest, wielkie nazwiska to często taka twórczość dla twórczości, z modą dla przeciętnej kobitki niewiele ma to wspólnego :)
Usuńta trzecia kreacja w pierwszym rzędzie woła "weź mnie" ;)
OdpowiedzUsuńmoda piękna, nietuzinkowa i bajecznie kolorowa! jednym słowem piękna!
mi się cała ta czwórka bardzo podoba, świetne brązy :)
Usuńcudowna ta ich moda!
OdpowiedzUsuńprawda? , też tak uważam :)
UsuńBardzo oryginalna - na pewno znalazłabym coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńja sporo rzeczy chciałabym mieć, z dwóch ostatnich zdjęć na przykład każda kiecka mi się strasznie podoba :)
UsuńTotalne wspaniałości kochana!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Ola
cieszę się, że Ty to mówisz Olu, całuski :)
Usuńna pewno dostarcza wielu inspiracji, z indyjskiej mody mozna czepac garsciami! Mimo, ze ubieram sie w zupelnie innym stylu, ale czasem lubie przemycic pewne elementy Indii do swojej garderoby i pobudzic wyobraznie:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się indyjskie tradycyjne suknie na końcu
OdpowiedzUsuńUwielbiam modę <3 Interesuję się nią od wielu lat, a wszystko zaczęło się od Paryża ;)
OdpowiedzUsuń