Obserwatorzy

czwartek, 28 lutego 2013

NUXE Nirvanesque, melduję, w aptekach kusi ciekawy zestaw promocyjny




Hej Dziewczyny!  

Czyż świat nie jest piękny?

Pewnie, że jest, szczególnie kiedy w łapki kobiety wpada taka  kosmetyczna pychotka. Dostałam ją do przetestowania i podzielenia się moimi spostrzeżeniami i odczuciami z Wami, moje Kochane.
Od razu robi się człowiekowi (wszak mówią, że kobieta to też człowiek, choć dalej jeszcze co poniektórym musimy o tym przypominać), a więc robi się dobrze na duszy, ciepło w sercu, gładko na buźce i całkiem ładnie w lustrze. 




Ten zestaw, którego głównym bohaterem jest krem NUXE Nirvanesque, jest propozycją dla skóry jeszcze młodej, ale już z pierwszymi oznakami starzenia się, czyli pierwszymi zmarszczkami mimicznymi. Jeśli nic nie będziemy w tym temacie robiły, to szybciej niż nam się wydaje, te jeszcze drobne zmarszczeczki szybko zamienią się w trwałe, znacznie głębsze zmarszczki.



Zabieram się za stosowanie tego kremu, o tym jak się spisuje napiszę za jakiś czas.

Bardzo jestem też ciekawa tej miniaturki olejku, który znajduje się w zestawie. Zdarzało mi się o właśnie tym kosmetyku słyszeć sporo dobrego, podobno jest to olejek kultowy w Europie Zachodniej, teraz będę miała okazję przekonać się o tym na własnej skórze i włosach.



Oto co pisze producent o Huile Prodigieuse:

Zaraz po swoim debiucie, w 1991 roku, gdy Huile Prodigieuse® po raz pierwszy pojawił się w aptekach jako olejek wielofunkcyjny i wielorakiego przeznaczenia natychmiast stał się produktem kultowym, ambasadorem marki, stosowanym tak i przez zwykłe kobiety jak i przez gwiazdy. Olejek stał się kwintesencją filozofii oryginalności, zmysłowości i skuteczności marki NUXE.

Przyznacie, że brzmi ciekawie, oczywiście nie omieszkam też zrecenzować tego olejku jak poznamy się lepiej i bliżej.

Muszę jeszcze koniecznie wspomnieć o tych saszetkach-próbkach. Zawierają fluid Nuxellence Jeunesse. 
Kiedy dostałam ten zestaw, zaraz następnego dnia rano, z niecierpliwością godną kobitki bardzo ciekawskiej, bez poczytania czym się to je, nałożyłam go na twarz.
 Kolorek delikatnie różowawy trochę mnie zaskoczył; co?  Fluid w takim kolorze?  
Odczekałam moment, żadnej warstewki podkładu nie widzę, żadnego efektu, nawet porównywalnego do najcieńszego, popularnego ostatnio podkładu typu 4,5,6 w 1. 
Trudno, na buzię nałożyłam mój codzienny fluid, spojrzałam w lustro i oniemiałam. 
Zupełnie inny efekt niż zwykle.




 Piękna gładkość skóry,  odcień skóry nabrał znacznie bardziej szlachetnej barwy, wykończenie delikatnie aksamitne, co ja mówię, satynowe, bardzo subtelne, sprawiające wrażenie, że właśnie użyłam fluidu bardzo, bardzo wysokiej jakości, a nie zwykłego,  ze średniej półki cenowej, dobrego, ale nie doskonałego.
Ten krem, bo okazało się, że to wysoko zorganizowany krem, który właśnie rozświetlenie i promienny wygląd ma nam dać w prezencie, stanął na wysokości zadania.
Następnego dnia, żeby sprawdzić czy ten Nuxe rzeczywiście tak działa, po nałożeniu go na twarz użyłam  jeszcze innego mojego fluidu, tym razem tańszego, poprawnego, ale żadnego cuda. I znowu ten sam efekt. Makijaż piękny, skóra ślicznie rozświetlona, promienna, jakbym zafundowała jej dotlenianie i porządny długi urlop, jestem naprawdę pod wrażeniem i już czuję jak chęć posiadania tego cudeńka staje się nieznośna, ale i niestety bardzo zgubna, bo cena kremu-fluidudo niskich nie należy.


Nuxe Nuxellence Jeunesse

Ponieważ marka NUXE jest obecna na naszym rynku od niedawna, myślę, że kilka informacji o niej wyjdzie nam tylko na dobre, warto przecież wiedzieć więcej, bo może okazać się, że właśnie w tych kosmetykach znajdziemy swoich ulubieńców.

Kosmetyki NUXE w Polsce są sprzedawane tylko w aptekach stacjonarnych i internetowych.

Firma NUXE stała się symbolem kosmetologii naturalnej, łączącej skuteczność i przyjemność stosowania, i jest wśród najlepiej sprzedających się marek w segmencie kosmetyków*  dostępnych w aptekach i drogeriach we Francji.

Dziennikarze, gwiazdy i redaktorzy działów urody uwielbiają markę NUXE. W 2011 r. to jedna z najczęściej pojawiających się marek zarówno w prasie francuskiej, jak i międzynarodowej.


DEKLARACJE MARKI NUXE:

Wybór naturalnych składników aktywnych
Produkty niezawierające olejów mineralnych ani substancji pochodzenia zwierzęcego, poza pozyskiwanymi od pszczół
Produkty niezatykające porów skórnych
Konserwacja produktów bez użycia parabenów

Cena zestawu, który jest obecnie  w aptekach ofertą promocyjną to 135 zł, a więc tyle, ile kosztuje sam krem NUXE Nirvanesque w cenie regularnej.


Zapraszam teraz do mojej Bardzo Kobiecej Galerii. Dzisiaj niezwykłe obrazy rosyjskiego malarza i grafika, Alexandra Sigova.








Pozdrawiam 
Margaretka

29 komentarzy:

  1. Nie znam tej marki NUXE. Zestaw wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też właściwie o niej dotąd nie wiedziałam, słyszałam tylko jakieś rewelacje o tym olejku :)

      Usuń
  2. ja również nie znam tej marki więc czekam na recenzję:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam dużo dobrego o tej marce, świetny post!

    OdpowiedzUsuń
  4. No no fajna promocja Ci się trafiła :) Ja jeszcze mam czas na to ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm uwielbiam takie promocyjne skarby <3 a o tej marce jeszcze nie słyszałam :P

    pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem tego olejku, cały czas szukam czegoś, co z moich włosów zrobi jedwab a nie siano, bęeę zaglądała w oczekiwaniu na recenzję o nim , a tak na marginesie, bardzo lubię czytać Twoje posty :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi, cieszę się, że do mnie jeszcze zaglądniesz, o olejku myślę zrobić posta za jakieś dwa-trzy tygodnie, muszę mieć czas na sprawdzenie jego możliwości :)

      Usuń
  7. ten olejek też mnie ciekawi :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha,ha, kobieta też człowiek, masz rację, dużo jest jeszcze takich którym trzeba o tym mówić a i tak są niereformowalni :)
    pozdrawiam
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, tak, jeszcze dużo jest przed nami do zrobienia, pozdrawiam :)

      Usuń
  9. pierwszy raz słyszę o tych produktach

    OdpowiedzUsuń
  10. Po obejrzeniu koniecznie musisz mi zdać relacje :) Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  11. Wizualnie naprawde fajnie :))

    OdpowiedzUsuń
  12. super wygladaja te kosmetyki i wydaja sie byc profsjonalne :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  13. super kosmetyki zazdroszcze ci je !!! ehmmm ale zapraszam także do siebie na mini rozdanko

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaraz, zaraz, Margaretko, czyli czym tak naprawdę jest ten fluid w próbkach o którym piszesz, że tak Ci się spodobał, bo mnie by też takie coś interesowało.
    Słyszałam,że nuxe ma dobre kosmetyki a tu wygląda że ma też ciekawe i niecodzienne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam z nim zgryz, w nazwie ma słowo fliud, w opisie produktu jest kremem a działa jak jakaś wyjątkowo dobra baza pod dowolny klasyczny fluid z którego robi znacznie szlachetniejszy.
      Trudno tak po dwóch, trzech próbkach stwierdzić dużo więcej, ale musiałam o nim napisać bo wydaje mi się, że trzeba wiedzieć, że coś tak dobrego jest na rynku.
      Mam nadzieję, że dorobię się całego, normalnego opakowania, wtedy na pewno poświęcę mu cały post.

      Usuń
    2. sorki, źle napisałam słowo - fluid, ale to tylko czeski błąd :)

      Usuń
  15. wyglądają na bardzo ekskluzywne

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo podoba mi się ten zestawik, ja bym sobie taki sprawiła ale do cery mieszanej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oo, ten olejek to ja bym chętnie sprawdziła na swoich włoskach ;)
    a co do promieni słonecznych- każde reagują inaczej. jakbym była blondynką to bym je też wystawiała na kąpiel słoneczną; ciemnym niestety szkodzą, bo wysuszają. ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie też z poprawą wyglądu włosów najbardziej wiążę ten olejek, liczę, że po zimie wrócą do takiej fajnej kondycji, bardziej jedwabistej :)

      Usuń
  18. Piękne obrazy. Podobają mi się Twoje kobiece galerie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. WOW - świetny zestaw :) Śmiem Ci zazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jest to marka typowo apteczna i wcale nie tak od niedawna na naszym rynku bo przynajmniej 6 lat. Mają swoje perełki, ale mają też kosmetyki jedynie poprawne, za tą cenę można znaleźć coś lepszego. Jednak faktycznie część ich produktów pomimo ceny warto mieć, bo działają rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. o ten olejek tez mnie zaciekawil ....
    wogole te kosmetyki mnie kusza:)))))) ciekawy wpis i czekam na recenzje - pozdrawiam
    piekna galeria - jak zawsze :)))))

    OdpowiedzUsuń
  22. wow, to dla mnie zupełnie nieznana marka, wygląda bardzo ciekawie, nieźle zachęcasz :))

    OdpowiedzUsuń
  23. co do fluidu- nie lepiej byłoby przeczytac opis na pudelku:)? nikt nie napisał, że to podkład:) na pudełku przecież wszystko jest wyjaśnione:D

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz to dla mnie miły prezent, dziękuję i do zobaczenia znowu.