Hej Moje Drogie!
Końcówka roku, a i początek nowego to u mnie wysyp wszelkich możliwych imprez urodzinowych, nie wspominając już o świętach.
Bywanie na przyjątkach tu i tam, a zwłaszcza tam, owszem, całkiem to miłe okoliczności, ale poza życzeniami prosto z serca płynącymi, trzeba zawsze wymyślić jakiś prezent dla solenizanta, jubilata. Z pustymi rękami człowiek iść nie może, bo wtedy to nie człowiek tylko chytrus/kutwa jakiś przebrzydły.
I tu zaczynają się schody...
Mały pikuś, jeśli obdarowaną ma być kobitka. Tu z wyszukiwaniem prezentu nie mam problemu, już samo myszkowanie po sklepach w poszukiwaniu ciekawego drobiazgu (mniejszego lub większego) dla mnie to wielka frajda, pole do popisu zawsze jest przeogromne.
Z dzieciakami podobnie, coś do zabawy, coś z lekkim zabarwieniem edukacyjnym, ostatecznie możemy poszaleć w krainie pluszaków, przytulaków czy klocków.
Ale facet! Z nimi zawsze mam niezłego zgryza.
Tu pole manewru malutkie, wąziutkie, żeby nie powiedzieć ubogie.
Zauważyłyście że do, na przykład, kosmetyków to oni wcale nie mają serca. Jest to jest, ale cieszyć się z tego? Bez przesady.
Pewnie byliby zadowoleni z jakiegoś czerwonego lub czarnego autka, ale nie o takich prezentach tu mówimy.
Jest jednak jeden drobiazg, z którego 99 na 100 facetów i to bez względu na metrykę, zawsze będzie podekscytowanymi, a dziób śmiać się im będzie od ucha do ucha z zadowolenia.
To scyzoryk; niby takie maleństwo, ale frajdę ten przedmiot sprawia panom niezmiennie, a dla nas niezrozumiale wielką.
Nieważne czy pierwszy, czy już kolekcja u pana znaczna, dobry scyzoryk to jest zawsze obiekt pożądana. My chyba tylko z perfum cieszymy się podobnie.
A dobry scyzoryk to oczywiście Victorinox.
Kultowy szwajcar, najczęściej czerwony, choć niekoniecznie, niezniszczalny, jedno jest pewne - chce go mieć każdy facet, i duży i mały.
Mój Ślubny oczywiście należy do fascynatów tych ostrych drobiazgów, gdyby mógł, miałby ich pewnie więcej, ale niewidzialna, acz skuteczna ręka zdrowego rozsądku czuwa.
A wiecie gdzie szukać tych scyzoryków?
Proponuję sklep z wyborem niewąskim i z cenami całkiem sensownymi:
Końcówka roku, a i początek nowego to u mnie wysyp wszelkich możliwych imprez urodzinowych, nie wspominając już o świętach.
Bywanie na przyjątkach tu i tam, a zwłaszcza tam, owszem, całkiem to miłe okoliczności, ale poza życzeniami prosto z serca płynącymi, trzeba zawsze wymyślić jakiś prezent dla solenizanta, jubilata. Z pustymi rękami człowiek iść nie może, bo wtedy to nie człowiek tylko chytrus/kutwa jakiś przebrzydły.
I tu zaczynają się schody...
Mały pikuś, jeśli obdarowaną ma być kobitka. Tu z wyszukiwaniem prezentu nie mam problemu, już samo myszkowanie po sklepach w poszukiwaniu ciekawego drobiazgu (mniejszego lub większego) dla mnie to wielka frajda, pole do popisu zawsze jest przeogromne.
Z dzieciakami podobnie, coś do zabawy, coś z lekkim zabarwieniem edukacyjnym, ostatecznie możemy poszaleć w krainie pluszaków, przytulaków czy klocków.
Ale facet! Z nimi zawsze mam niezłego zgryza.
Tu pole manewru malutkie, wąziutkie, żeby nie powiedzieć ubogie.
Zauważyłyście że do, na przykład, kosmetyków to oni wcale nie mają serca. Jest to jest, ale cieszyć się z tego? Bez przesady.
Pewnie byliby zadowoleni z jakiegoś czerwonego lub czarnego autka, ale nie o takich prezentach tu mówimy.
Jest jednak jeden drobiazg, z którego 99 na 100 facetów i to bez względu na metrykę, zawsze będzie podekscytowanymi, a dziób śmiać się im będzie od ucha do ucha z zadowolenia.
Nieważne czy pierwszy, czy już kolekcja u pana znaczna, dobry scyzoryk to jest zawsze obiekt pożądana. My chyba tylko z perfum cieszymy się podobnie.
A dobry scyzoryk to oczywiście Victorinox.
Kultowy szwajcar, najczęściej czerwony, choć niekoniecznie, niezniszczalny, jedno jest pewne - chce go mieć każdy facet, i duży i mały.
Mój Ślubny oczywiście należy do fascynatów tych ostrych drobiazgów, gdyby mógł, miałby ich pewnie więcej, ale niewidzialna, acz skuteczna ręka zdrowego rozsądku czuwa.
A wiecie gdzie szukać tych scyzoryków?
Proponuję sklep z wyborem niewąskim i z cenami całkiem sensownymi:
Jak zobaczyłam po raz pierwszy ich ofertę, to z lekka oniemiałam; małe, większe, z 2 funkcjami, ale też z 20, kupimy tu Victorinoxa już od 35 zł
mały, wygodny, można dopiąć do kluczy, klik tu
chyba klasyk wśród klasyków klik tu
spory wypas, który zawsze można mieć przy sobie klik tu
To prezent, który nasz obdarowany będzie miał do końca życia i tak samo długo będzie nas miał w miłych wspomnieniach, no chyba, że zgubi...... ale to już jego strata.
Pozdrawiam
Margaretka
Masz rację z tymi prezentami dla facetów, ja najczęściej kupuję książkę, ale taki scyzoryk, super pomysł :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem zdarza mi się kupić książkę na prezent, tylko wtedy kiedy wiem, że facet lubi czytać i jaki typ literatury :)
UsuńFacetowi coś kupić nie jest łatwo, ja często muszę główkować nad tym.
OdpowiedzUsuńoj, tak, scyzoryki to właśnie taka bezpieczna choć "ostra" propozycja, a oni lubią udawać, że są tacy :)
UsuńŚwietny prezent dla mężczyzny ;)
OdpowiedzUsuńa wybór też daje pole manewru, również cenowego:)
UsuńJa, facet popieram, dziewczyny kupujcie nam takie prezenty!
OdpowiedzUsuńdobrze, będziemy ten apel miały na uwadze :)
Usuńhyhy :D dokładnie - apel rozważymy :D
UsuńHi, hi, mój też kocha takie scyzoryki ))
OdpowiedzUsuńmój jak dziecko, raz za czas wyciąga wszystkie i poleruje, i czyści, i gładzi, obłęd :)
UsuńOdpada. Mój partner nie używa takich rzeczy i pewnie zgubiłby to za pierwszym zakrętem ;)
OdpowiedzUsuńha,ha, nieźle :)
UsuńMój mąż uwielbia takie rzeczy. Super trafione na prezent.
OdpowiedzUsuńi jeszcze ma ten plus, że właściwie każdy fason będzie najprawdopodobniej pasował :)
Usuńno proszę co za fajny pomysł ;D
OdpowiedzUsuńwłaśnie tak myślę :)
UsuńZ facetami zawsze jest problem jeśli chodzi o kupowanie prezentu. Ciekawy ten scyzoryk :)
OdpowiedzUsuńno, chyba, że skarpety lub krawat, ha,ha :)
UsuńBędę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mojego męża.
OdpowiedzUsuńmój też chciałby je dostawać zawsze i zawsze :)
UsuńFakt, ciężko jest coś kupić dla mężczyzny. Ja w szczególności mam z tym problem ;-)
OdpowiedzUsuńchyba wszystkie mamy z tym problem :)
UsuńMój brat miał kiedyś scyzoryk tej marki i faktem jest, że był niezniszczalny. Nie wiem czy mojemu P. sprawiłby taki prezent frajdę. w tym roku mam już dla niego wymyślony prezent, a dalej będzie się myśleć ;)
OdpowiedzUsuńoj, tak, te scyzoryki mają dożywotnią gwarancję, czyli teoretycznie powinny jeszcze wnukom służyć ?
UsuńBardzo fajny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńco oni w tym widzą hehe, ale dobry pomysł :D
OdpowiedzUsuńdokładnie, uwielbiają wszystko co związane z bronią :)
UsuńMój to by się raczej z tego nie ucieszył,a tak ogólnie to ciężko facetowi dogodzić z prezentem:P
OdpowiedzUsuńOni mają łatwiej!:)
masz rację, to gadżet który przypadnie do gustu zarówno chłopcom jak i mocno zaawansowanym seniorom :)
OdpowiedzUsuńoj, tak, dokładnie :)
UsuńIdealny dla faceta :)
OdpowiedzUsuńDobry, przydatny prezent dla faceta :)
OdpowiedzUsuńJestem zdania,że każdy facet powinien mieć w posiadaniu taką "zabawkę" :)
OdpowiedzUsuńidealy na grzyby:)
OdpowiedzUsuńw tym roku łazikowałam po lesie często właśnie z takim pomocnikiem, ale okupiłam to złamanym paznokciem w kciuku od ciągłego otwierania ostrza, tyle było grzybów :)
UsuńW sam raz do auta :)
OdpowiedzUsuńmam taki :D
OdpowiedzUsuńhahaha mi by sie taki nie przydał chociaż wracam późno w nocy to a nóż kiedys.. tfu tfu oby nie
OdpowiedzUsuńKupowanie prezentów dla chłopaka to dla mnie jakiś horror, on już wszystko ma, włącznie ze scyzorykiem ;/
OdpowiedzUsuńnie nawidzę kupować prezentów dla chłopców
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog będę tutaj częściej zaglądała
pozdrawiam i zapraszam do mnie
bardzo pomysłowy pomysł :))) masz rację :)
OdpowiedzUsuńbuziaczki
Czyli kupowanie ubrań jest w porządku? Koleżanki mi odradzają, ale wiem, że mój facet słucha rapu i teraz mam zagwozdkę czy ucieszy się z ubrań w tym stylu http://unhuman.pl/pol_m_STREET-SALE-80476.html
OdpowiedzUsuńTakie gadżety zawsze są dobrze odbierane przez facetów :)
OdpowiedzUsuńMega! Każdy facet chciałby dostać taki prezent. No i z pewnością każdemu facetowi taki scyzoryk przyda się w nieprzewidzianych sytuacjach ;) Popieram!
OdpowiedzUsuńSzwajcarski scyzoryk jest świetnym pomysłem na prezent dla faceta. JA jednak postanowiłam być oryginalna i kupiłam szklanki z grawerem idealne do whiskey.
OdpowiedzUsuń