Obserwatorzy

piątek, 7 grudnia 2012

MudSpa Krymskie Błoto Wulkaniczne, błoto iłowo- mineralne z jeziora Saki



Hej Dziewczyny!  

Dzisiaj chciałbym Wam pokazać kosmetyk najbardziej naturalny z naturalnych, bez żadnych polepszaczy, umilaczy i utrwalaczy.
 Jest tak brzydki, że aż piękny w swej błockowej postaci, nie znajdziemy tu ani zniewalającego zapachu ani aksamitnej pieszczoty, którą daje nam większość kosmetyków pielęgnacyjnych.
Znajdziemy za to samą naturę, kopalnię pierwiastków, czynne minerały, sole mineralne i substancje organiczne.

Ja do tego błotka mam dodatkowy sentyment, na Krymie spędziłam  przepiękne wakacje, do dzisiaj uważam, że jest to jeden z najbardziej urokliwych zakątków na naszej planecie, teraz mam dla siebie maleńką, ale za to treściwą cząstkę Krymu.



Do testowania otrzymałam niezbyt dużą ilość błotka, w pojemniczku zastępczym, ale firma MudSpa sprzedaje ten produkt w opakowaniu 500ml w cenie niestety dosyć sporej, bo teraz w promocji to 119 zł, a cena regularna to 149 zł.





Mam nadzieję, że w przyszłości ta cena będzie bardziej dla nas przystępna, w tej chwili taka cena  to dla mnie bariera.

Mam za sobą pierwsze aplikacje błotka, oczywiście ze względu na ilość, którą dostałam, ograniczam jego nakładanie tylko na twarz, szuję i dekolt, już wiem, że działa bardzo dobrze, więc traktuję go jak skarb.
Moja skóra beztroską młodość ma już niestety za sobą, paskudny rydwan czasu zaczyna już zasuwać w te i we w te, więc taka intensywna pielęgnacja jest u mnie na wagę złota. 
Dodatkowo poczucie, że nie ma tu żadnej preparowanej chemii, tylko czysta przyroda i natura, cieszy i powoduje, że człowiek ma czyste sumienie, że nie podtruwa się poprzez skórę.




Nakłada się to  bardzo wygodnie, nawet muszę się przyznać, że takie papranie się w błotku sprawia mi sporą frajdę, do chyba pozostałość z dzieciństwa, zawsze marzyło mi się totalne wytaplanie w takiej gęstej brei.
Po nałożeniu kładę się wygodnie na kanapie z moją wodą termalną w atomizerze, błoto dosyć szybko zasycha, więc co jakiś czas spryskuję go, producent co prawda nie proponuje takiego sposobu, ale ja mam wtedy wrażenie, że te wszystkie cenne składniki dłużej, więcej i lepiej wnikają do wewnątrz. Grunt to dobre samopoczucie i wyobraźnia.
Skóra jest rzeczywiście w znacznie lepszej kondycji, widzę poprawę w jędrności i elastyczności, jest lepiej wygładzona i w ogóle czuję i widzę, że jest po prostu ładniejsza.

Świetny produkt, poza ceną, do której mam trochę zastrzeżenia, bo nie każda z nas będzie sobie mogła na niego pozwolić,  ale polecam go Wam bez dwóch zdań.




Dystrybutor  o Krymskim Błocie:

Błoto iłowo- mineralne z jeziora Saki to produkt unikatowy, powstały w wyniku wybuchów wulkanów oraz pęknięć tektonicznych, które wiele wieków temu wypełniły się słoną wodą z Morza Czarnego. 

Wpływ substytutu w postaci błota leczniczego nie tylko nie szkodzi organizmowi ludzkiemu w jego naturalnym rozwoju, a nawet uruchamia życiowo ważne procesy normalizujące. w odróżnieniu od medycznego wpływu z zastosowaniem syntetycznych preparatów chemicznych powodujących skutki uboczne, leczenie błotem jest bezpieczne, jak również wysoce skuteczne w leczeniu wielu powszechnie znanych chorób.


To błoto skupia w sobie sole mineralne, substancje organiczne, mikroelementy oraz kompleks biologiczny pochodzenia naturalnego, które pozwalają osiągnąć niebywałe efekty leczniczo- kosmetyczne. Łatwo przyswajalne przez organizm (skórę) fizjologiczne czynne minerały, tj. magnez, wapń, sód, potas, siarka i mnóstwo innych pierwiastków, aktywnie wnikają wewnątrz skóry. Wysoce skoncentrowane elektrolity zawarte w błocie wulkanicznym uwalniają wodę z głębokich partii skóry transportując ją na powierzchnię, wskutek czego skóra szybko i naturalnie wyrównuje własny poziom pH. Pod wpływem składników zawartych w błocie w organizmie są pobudzane i wzmacniane procesy energetyczne. Aktywizuje się system hormonalny i immunologiczny, poprawia się układ krążenia, następuje detoksykacja i zmniejsza się podatność organizmu na alergie, znakomicie oczyszcza pory, znacząco podwyższa odporność bakteryjną i normalizuje równowagę tłuszczową.


Zabiegi z błota są zalecane dla kobiet po porodzie w celu poprawienia kondycji skóry brzucha i piersi oraz w zwalczaniu rozstępów.


Aplikacje błotne zwalczają zmiany skórne powstałe w wyniku zabiegów kosmetycznych takich jak oczyszczanie skóry poprzez nakłuwanie i wyduszanie, które pozostawiają po sobie ślad w postaci bliznowca. Okłady z błota wyrównują powierzchnię skóry oraz jej koloryt. Często efekt estetyczny jest porównywalny lub przewyższa zabieg plastyczny.


Błoto jest pomocne przy poparzeniach i odmrożeniach skóry.


Błoto skutecznie powstrzymuje proces starzenia, nadaje życia skórze zwiotczałej i przekwitającej. 




Dzisiaj w mojej Bardzo Kobiecej Galerii trzy krymskie pejzaże.Trochę w wulkaniczno - tajemniczych klimatach.

autor Władysław Jarocki

autor Andrej Lavezzari

Surfuj pobliżu wybrzeżu Krymu 1880 obraz olejny znanego artysty - Ivan Aivazovsky
autor Ivan Aiwazovski

Pozdrawiam
Margaretka

26 komentarzy:

  1. No cena wysoka, nie wiem czy chciałoby mi się "babrać" za tyle;)
    Pozdrawiam, życzę udanego weekendu:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, przecież beztroska młodość to to, co mamy wewnątrz :) Na co Ci to błotko! :D

    A tak poważnie, to chętnie, bardzo chętnie bym się na takie skusiła - ale cena, zaporowa :/ Fajnie, że miałaś okazję je przetestować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, masz rację, ale o zewnętrze to już musimy się porządnie zatroszczyć, ha
      całuski :)

      Usuń
    2. Racja :) Równowaga musi być zachowana!

      Usuń
  3. Błotko ciekawe, ale cena nie bardzo niestety. Piekne obrazy, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. no ja też mam to błotko i tak się zastanawiam na co go wykorzystać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak zaczniesz go stosować to zobaczysz jak to wciąga, bo efekty są doskonałe :)

      Usuń
  5. czarne mydło można kupić taniej innych firm:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Warto zapamiętać to "błotko" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. swietne to blotko:))))
    wow ale piekne widoki....

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezła cena jak za 500ml, warto pomyśleć :) choć mnie maseczkowanie nie przychodzi regularnie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie jestem systematyczna w tej kwestii, choć jak trafiam na coś wyjątkowo dobrze działającego, wtedy się poprawiam :)

      Usuń
  9. Świetny blog, fajnie piszesz! :)

    Obserwuję i zapraszam do siebie! :) www.obecny.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. fajna, lekko napisana recenzja...a sam produkt...ciekawie to bloto wyglada hehe:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie wiedziałam że coś takiego można kupić a ostatnio szukam kosmetyków zupełnie naturalnych
    ciekawie się zapowiada ))
    pozdrawiam Sara

    OdpowiedzUsuń
  12. z chęcią bym się w takim błotku popaprała;)

    OdpowiedzUsuń
  13. póki co nie dla mnie takie cudeńko

    OdpowiedzUsuń
  14. słyszałam o błotnych zabiegach same dobre rzeczy, także na pewno warto zainwestować, choć cena troszkę wysoka ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe, ale niestety cena poza moim zasięgiem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ooo bŁOTKO takie musi łądnie odżywiać ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. oj chętnie bym je wypróbowała, tylko ta cena... :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz to dla mnie miły prezent, dziękuję i do zobaczenia znowu.