Obserwatorzy

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Manhattan i inne, kilka moich nowości



Hej Dziewczyny!   

W grudniu nowe nabytki wyjątkowo mnie cieszą. 

Najchętniej wszystko popakowałabym w kolorowe papierki i położyłabym je sobie w Wigilię pod choinką. 
Też tak macie? Ja uwielbiam jak góra (no, górka) prezentów rośnie mi i rośnie.
Kosmetyki z Manhattanu dostałam za wygraną w konkursie na ich fanpage'u, Lakier smart girls do testowania nowej limitowanej kolekcji, a antyperspirant od Garniera to duża akcja firmy związana z wprowadzeniem nowych dezodorantów chroniących ubrania kolorowe, białe i czarne.

Antyperspirant kulkowy, taki wybrałam, bo moja Emma strasznie kicha kiedy używam tych w aerosolu i teraz właściwie zupełnie przestawiłam się na sztyfty i kulki - dla mnie też chyba zdrowiej, mniej tej chemii wdychanej tak, że aż zatyka.
Używam go od kilku dni, fajnie zabezpiecza przed niemiłym zapachem i jeśli rzeczywiście nie będzie "mordował" i kolorowych i białych lub czarnych ciuchów pod pachami, przestawię się na niego bo tak będzie dla mnie znacznie wygodniej, dotąd musiałam pamiętać po który rodzaj sięgnąć.





Ten ciemny wrzosik ze skrzącymi się drobinkami miałam już na paznokciach, efekt bardzo ładny, natomiast trwałość taka sobie, jeden-dwa dni i trzeba zmywać, bo zaczyna odchodzić. 

Wtedy nie zrobiłam zdjęcia, następnym razem poprawię się i wrzucę fotkę.



Z kosmetykami Manhattan, o ile mnie pamięć nie myli, nie miałam jeszcze do czynienia, więc to dla mnie miła nowość.

Pomadka w typie dosyć matowych nudziaków z delikatnym odcieniem brzoskwini, bardzo fajna, już ją lubię.

O tuszu na razie nic nie powiem, czeka na swoją kolejkę, znacie (macie)?  
Ciekawa jestem jak się sprawdzi.



Lakier to taki bardzo zdecydowany fiolet, bardzo ładnie lśni, dobrze się maluje, pierwsza warstwa już ładnie kryje, u mnie są dwie. Maleńki minus za pędzelek, dosyć duży i stosunkowo miękki, więc na skórkę całkiem łatwo też można najechać, za to już widzę że trwałość całkiem, całkiem.





Teraz czas na moją Bardzo Kobiecą Galerię. Proponuję trochę bajkowego lata w środku zimy.
Obrazy Carol Cavalaris






Pozdrawiam
Margaretka

16 komentarzy:

  1. ale słodko i jakie barwy, te obrazki-cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosmetyki Manhattan bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowności:) Nie znam tuszu, a kolorek na paznokciach bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ladna szminka. Zapraszam do mnie na rozdanie : http://www.world-aleks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Obrazki mnie zachwyciły, cudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo lubię antyperspiranty Garniera w kulce, jestem im wierna od lat :) ciekawa jestem jak u mnie sprawdzi się ta najnowsza wersja, pewnie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. sporo nowosci :))) testuj testuj czekam na recenzje - kolorek lakieru sliczny:)))) piekna galeria - bajkowa:))))))))))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Obrazy kojarzą mi się z Thomasem Kincaidem... który coś przedawkował. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczywiście, coś w tym jest, podobne klimaty :)

      Usuń
  9. Prześliczne obrazy :)
    Uwielbiam fiolet na paznokciach :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Obrazy mnie zauroczyły :)
    Kiedyś miałam srebrny lakier Manhattanu i pamiętam, że był całkiem ok :)

    OdpowiedzUsuń
  11. szczerze - to ja chyba nic nie miałam z Manhattan , czasem kuszą mnie ich lakiery w Rossmann

    OdpowiedzUsuń
  12. Prezentów nigdy nie za wiele :)
    Najbardziej spodobała mi się pomadka, kosmetyki z Manhattanu są całkiem fajnej jakości:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomadka z MANHATTAN'u jest genialna - śliczny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwioelbiam takie rózne odcienie fioetu na płótnie!

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz to dla mnie miły prezent, dziękuję i do zobaczenia znowu.