Hej Dziewczyny!
Dzisiejszy bohater tego postu jest prawie wszystkim dobrze znany. Żółto-czerwone barwy,
historia licząca już kilkadziesiąt lat ( Carmex powstał w kuchni pana Alfreda Woelbinga w 1937 roku ), cieszą się nim klientki na wszystkich kontynentach, nieobca jest mu też kariera filmowa; występował w Seksie w wielkim mieście czy w w South Park.
"Carmex" Nike LeBron X iD |
Posiadanie tych balsamów od lat jest modne, choć nasz kraj ma tu spore zaległości, u nas produkty Carmex dostępne są dopiero od kilku (kilkunastu?) lat.
Teraz swoje Carmexy mam i ja. Mój blog został ambasadorem marki, więc zaczynam z tymi balsamami poznawać się bliżej.
Pełna oferta dostępna u nas obejmuje
- cztery balsamy w tubce smakowo-zapachowe; wiśnia, truskawka, mięta i jaśmin z zieloną herbatą
- najbardziej klasyczny i właśnie kultowy balsam w słoiczku
- klasyczny w tubce
- dwie pomadki - balsamy, bezbarwna i różowa
Teraz używam balsam jaśminowy, pierwszy moment na ustach to coś jakby delikatne mrowienie, które po chwili znika, na razie trochę dziwne uczucie, w dodatku wyraźnie wyczuwam coś jakby chłodzenie, ciekawe, latem będzie to super pożądany efekt.
Tego produktu byłam najbardziej ciekawa. Nieomal klasyczna pomadka, bo delikatnie zabarwia usta na różowo, już służy mi bardzo dobrze. Ładnie natłuszcza, nawilża, usta nie są klejące, już ją lubię.
Zapraszam do mojej Bardzo Kobiecej Galerii
Jeszcze raz kwiaty na obrazach Carol Cavalaris.
Może w końcu wiosna przypomni sobie o nas, hej, hej WIOSNO! Jesteś tam?
Pozdrawiam
Margaretka
wole Tisane od Carmexa ;)
OdpowiedzUsuńlubię Carmex :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale kiedyś kupię. Obrazy piękne
OdpowiedzUsuńuwielbiam Carmex szczególnie w słoiczku
OdpowiedzUsuńcieszę się, że go mam :)
Usuńgratuluję:*
OdpowiedzUsuńlubię te balsamy, gratuluję:))
OdpowiedzUsuńMnie Carmex konsekwentnie nie wybiera :D Wiec już zrezygnowałam z pisania dla nich odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńSama mam dwa w tubce i bardzo je lubię :)
ja wysłałam swoje zgłoszenie już dawno, tylko raz, więc pewnie i Ty się doczekasz :)
UsuńNajbardziej chyba zainteresowały mnie te nowe pomadki z Carmexu
OdpowiedzUsuńfajnie to wymyślili, ładne i dobre :)
Usuńja mam carmex w słoiczku ;P
OdpowiedzUsuńładne obrazy
Ja mam klasycznego w słoiczku i bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię CARMEX'y - obecnie mam klasyczny w sztyfcie :)
OdpowiedzUsuńCarmex nie powala mnie na nogi jakoś mi nie pasuje
OdpowiedzUsuńuwielbiam carmex:) piekna galeria:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna galeria:)
OdpowiedzUsuńa co do carmexu mam mieszane odczucia.. wolę chyba tisane..
nie przepadam za Carmexami, ale ta pomadka mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam tych balsamów :) buziaki
OdpowiedzUsuń