Witam słoneczka
Odespane już tygodniowe zaległości ? Jeśli nie, to
wskakujcie z powrotem do łóżka i śpijcie dalej a my, te co nieco wyspane, zaglądniemy na tegoroczny paryski
Fashion Week.
Fashion Week.
Mnie wyjątkowo urzekły propozycje Juliena
Fournie.
To, co prawda, jego kolekcja na jesień 2012 ale jeśli wiosna zadomowi się u nas na dłużej to ....
te spodnie, chyba zwariuję z zachwytu
te spodnie, chyba zwariuję z zachwytu
Króciutka notka o Julienie Fournie :
Francuz, pracował dla Jeana-Paula Gaulter i
przygotowywał kostiumy sceniczne dla Madonny do jej trasy koncertowej w
2001-2002r.
Teraz jest właścicielem własnej marki.
Dla mnie bardzo inspirujące i warte podpatrzenia a dla Was
?
Obiecywałam, że dzisiaj będzie część dalsza o Nunio
ale pomyślałam, że aby nie było przesytu, wrócę do Niego za jakiś
czas. Zgoda ?
rzeczywiście te spodnie mega!!!
OdpowiedzUsuńCiekawe ;) Mi też najbardziej spodobały się te spodnie ;)
OdpowiedzUsuńświetne stroje
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
OdpowiedzUsuńja muszę się w końcu do Bielska wybrać, ale wolałabym bez deszczu ;p
OdpowiedzUsuńStroje z pewnością godne uwagi
OdpowiedzUsuńJa w tych wszystkich pokazach nie widzę nic inspirującego : )
OdpowiedzUsuńAle to tylko moje zdanie ; D
Pozdrawiam ; *
spodnie rzeczywiście fajne ;)
OdpowiedzUsuńoj tak jezeli juz mowimy o takich musach jeszcze tysiac innych sie znajdzie:D ale slusznie wytuszowane rzesy i perfumy :D high five!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne propozycje. Zdjęcie nr 3 mój faworyt.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna kolekcja..... strasznie mi przypadła do gustu :))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń