Koncert na który czekałam. Koncert o którym
marzyłam.
NOHAVICA W BIELSKU BIAŁEJ
Trudno jest w słowach oddać siłę i nastrój jaki
panował wczoraj w Klubie Klimat na koncercie Jaromira Nohavicy.
Odbywał się on w ramach cyklu CZULI BARBARZYŃCY / o kulturze czeskiej / i wyraźnie Nohavica ten przydomek kupił.
Odbywał się on w ramach cyklu CZULI BARBARZYŃCY / o kulturze czeskiej / i wyraźnie Nohavica ten przydomek kupił.
Łagodne, ciepłe i subtelne ballady mieszały się z
przepełnionymi kpiną, pełnymi błyskotliwych dowcipów utworami folkowymi,
blusowymi, była nawet boska bossa nova.
Jak zwykle u Nohavicy tłumy, miejsca siedzące,
stojące zapełnione do ostatniego centymetra, rozmawiałam z ludźmi, którzy
przyjechali specjalnie dla niego z Chybia, Tychów nawet z
Częstochowy.
Bo ostatnio nas ten geniusz o ochrypłym głosie nie
rozpieszczał koncertami.
I tu dobra informacja. Już wiadomo na kiedy można
się przymierzać do ponownego spotkania.
Sam Nohavica ogłosił termin - 26 listopada 2012 i
to w samej Sali Kongresowej w Warszawie. Oj, będzie się działo.
Dla wszystkich, którzy mi zazdroszczą
fragment mojej ukochanej "Komety" w przekładzie
Jerzego Marka
Dostrzegłem
kometę po niebie leciała
chciałem jej zaśpiewać lecz w pył się rozwiała
zniknęła jak łania w zaroślach pod laskiem
oczy mi przeszyła monet złotych blaskiem
monety schowałem do ziemi pod dębem
gdy znowu przyleci nas już tu nie będzie
nas już tu nie będzie i próżno się łudzić
dostrzegłem kometę chciałem jej zanucić
O trawie o lesie o wodzie
o śmierci z którą tak trudno jest żyć w zgodzie
o zdradzie miłości o świecie
o losie pokoleń żyjących na naszej planecie
chciałem jej zaśpiewać lecz w pył się rozwiała
zniknęła jak łania w zaroślach pod laskiem
oczy mi przeszyła monet złotych blaskiem
monety schowałem do ziemi pod dębem
gdy znowu przyleci nas już tu nie będzie
nas już tu nie będzie i próżno się łudzić
dostrzegłem kometę chciałem jej zanucić
O trawie o lesie o wodzie
o śmierci z którą tak trudno jest żyć w zgodzie
o zdradzie miłości o świecie
o losie pokoleń żyjących na naszej planecie
Fajnie jak marzenia się spełniają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ruda