Obserwatorzy

niedziela, 17 czerwca 2012

Golonka z pieca warta grzechu

Hej, Dziewczyny !

Niedzielny wpis, tym razem pod hasłem: PASKUDNE OBŻARSTWO

Zdarza mi się to rzadko, ale jak popłynę to na całego.

 Karczma w Bielsku, zawsze genialna golonka z pieca, mięciutka i po prostu
 " niebo w gębie "







Następny taki wybryk zdarzy mi się pewnie za jakieś pół roku. Ale popatrzcie same, czy czasem nie warto odpuścić i przyswoić trochę tych kalorii ?


Teraz kompletna zmiana nastroju.
Będzie romantycznie i sielankowo.
Piękne obrazy i piękne dziewczyny rosyjskiego malarza Vladimira Volegova














Pozdrawiam

Margaretka

15 komentarzy:

  1. ale tam ślicznie u Ciebie :) a obrazy jak zawsze 1 klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojj, zjadłabym takie mięsko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne obrazy :) zapraszam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie przepadam za golonką :) Zazwyczaj jak się obżeram, to karkóweczką z grilla :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też pozwalam sobie czasami na takie obżarstwo, a co!! A obrazami jestem zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  6. golonka wygląda smakowicie :)) obrazy piękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. golonka grzechu wart:))) piekne klimaty u Ciebie:))

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany ale mi smaka narobiłaś goloneczką:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię golonki chociaż to ponoć najchudsze mięso:P

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja pytanie nie związane z tematem ;) , tzw off top;) , jak nawiązałaś współpracę z Organique sama się do nich zgłosiłaś czy odwrotnie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. niestety za golonką nie przepadam...ale dziś objadłam się kiełbasą z ogniska - raj w gębie :) marzy mi się też smalec z czosnkiem albo tatar :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie próbowałam golonki, jakoś nie potrafię się przekonać nawet do spróbowania :) Ale ta wygląda smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zjadłabym, ale na razie się odchudzam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale mi narobiłaś smaka :ślina: o ranyyyyy!!!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz to dla mnie miły prezent, dziękuję i do zobaczenia znowu.