Hej śliczne !
Tak mnie dzisiaj ta piękna pogoda rozmarzyła i
nastroiła zapachowo i kwieciście, że zachciało mi się umilić sobie życie czymś,
niekoniecznie niezbędnym ale przyjaznym dla wszelkich zmysłów.
Najpierw pomyślałam o bukiecie wiosennych kwiatów
ale jako osoba u której rozsądek często bierze górę nad rozrzutnością, postanowiłam zafundować sobie kilka glicerynowych, odlotowo pachnących mydełek.
Kwiatki zwiędną rach, ciach, ciach a te kolorowe
kosteczki najpierw poleżakują sobie na półeczkach wśród ciuchów ( to jeden z
moich sposobów na pyszny zapach w komodach )
a potem milutko będą gładziły moją
buźkę.
kwiatki niech sobie dalej rosną |
Nie będę rozpisywała się o zupełnie przyzwoitych
właściwościach tych mydełek, wspomnę tylko, że stosuje się do nich składniki
naturalne : glicerynę, masło karite, wosk pszczeli, wazelinę oraz przeróżne
olejki eteryczne, kwiatowe i owocowe.
Dzisiaj skusiłam się na mydełko kiwi z makiem,
las-magnolia, las-lawenda, ogród lemongrass, olong z loofą i dodatkowo trochę z
innej parafii, pomarańczowe, naturalne mydło z kryształkami soli z
Wieliczki.
Używacie takich mydełek, co o nich sądzicie
?
Uważacie, że są kaprysem czy rzeczywiście mają
dobre właściwości ?
Ciekawa jestem Waszych opinii.
te tulipany to dla Was |
lemongrass musi pięknie pachnieć lubię takie mydełka, głównie za zapach, ostatnio miałam imbirowe:)
OdpowiedzUsuńAle bym chciała je powąchać ^^
OdpowiedzUsuńcudowne te mydełka :)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia kwiatuszków urocze :)
Świetne! A tulipanki śliczne! :)
OdpowiedzUsuń____
Zapraszam do mnie na nowego posta: Ja-Emila.blogspot.com Będzie mi bardzo miło jeśli skomentujesz!
I love glycerin soap, they smell so good and leave the skin so soft! And those soaps looks AMAZING!!
OdpowiedzUsuńThank you for the tulips! And thank you so much for stopping by & following!!!! I’m following you back now :)
Unfortunately you haven't bloglovin, but if you decided to join it, please let me know, and we can follow each other there as well, it's much easier to keep in touch ;)
Have a lovely day!
x♥x♥
"Dicas de saúde, beleza, e exercício físico"
Świetny pomysl z tym bukietem kiedyś zrobiłam podobny tylko z smoczkami dziecinnymi
OdpowiedzUsuńWYgladaja przeuroczo! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zdecydowałam się na zakup takich mydełek...chodź za każdym razem jak jestem w Home&You to zastanawiam się nad ich kupnem...zobaczymy, może się kiedyś skuszę:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te mydełka i pewnie też cudownie pachną. Bardzo lubię takie małe rzeczy, które bardzo cieszą:))
OdpowiedzUsuńmydełka urocze
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy, :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądają te mydełka, na pewno pachną równie pięknie co wyglądają:) Miałam kiedyś podobne z angielskiej firmy Lush i bardzo lubiłam ich używać:)
OdpowiedzUsuńbajecznie wygladaja i pewnie cudownie pachna- ja uwazam ze sa swietne!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudnie wyglądają. Hmm, a ciekawe jak zjawiskowo pachną :)
OdpowiedzUsuńFajne ;D gdzie je kupiłaś ? :)
OdpowiedzUsuńte mydełka ( sprzedawane są na wagę, krojone z dużego bloku ), można kupić w małych drogeriach z naturalnymi kosmetykami np Organique :)
Usuńmożna też oczywiście w internecie ale wtedy odpada szansa na sprawdzenie zapachu a on jest tu najważniejszy :)
UsuńDziękuję za miłe słowa. Sliczne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńNice photographs . Mind following each other ? Yes in blog loving too (: Since i'm new there . xoxo
OdpowiedzUsuńfajne mydełka ;p
OdpowiedzUsuńPiękne tulipany.:D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.:]
Mydełka boskie!!!!!!
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam i zapraszam do mnie!!!
Wydaje mi się, że łączą ze sobą przyjemność jak i to, że dobrze na Nas działają ;) Przepięknie wyglądają i ładnie pachną więc kuszą sobą i każda z Nas chce je mieć, a przy tym zawierają naturalne składniki to pewnie dobrze na naszą skórę to wpływa ;)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają te mydełka :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te mydełka. KIedyś miałam Słimaczka glicerynowego. Długo zdobił ułożóne w łązience ręczniki. A za tulipanki dziękuję :)
OdpowiedzUsuńŚliczności. W moim miasteczku nie ma sklepu z takimi cudami :( Zostaje mi tylko internet
OdpowiedzUsuńmydełka wyglądają bajecznie :)bez wątpienia niesamowicie pachną a jeślibyś zrobiła konkurs i byłyby one do wygrania to chciałabym je mnieć ^^
OdpowiedzUsuńKupiłem takie samo mamie na urodziny xD
OdpowiedzUsuńHi lovely, those soaps looks AMAZING!! I love coco soap!!
OdpowiedzUsuńHave a wonderful weekend!
Besos, desde España, Marcela♥
A ja wręcz przeciwnie - uwielbiam kosmetyki z AVON-u i nie pamiętam by jakiś wyrządził mi krzywdę albo nie działał tak jak bym chciała ;) Może też jest to spowodowane, że moja mama zamawia produkty AVON już od dawna więc pamiętam te kosmetyki jak byłam jeszcze maluchem ;)
OdpowiedzUsuńwww.absential.blogspot.com zapraszam do siebie, jestem nowym użytkownikiem bloga ;-)
OdpowiedzUsuńŁadne mydełka :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.
Są fajne i ładnie pachną ^^
OdpowiedzUsuńTrzeba chyba kupić, bo wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńOgólnie super blog i oczywiście obserwuje ;*
cudeńka!:) ja uważam, że mają dobre właściwości
OdpowiedzUsuńKocham takie mydełka zwłaszcza za zapach :) aż można je zjeść :)
OdpowiedzUsuńObserwuję kochana :) pozdrawiam