Obserwatorzy

piątek, 31 sierpnia 2012

Gosh, pojedynczy cień rozświetlający Grey brown


Hej Dziewczyny!  

Dzisiaj moja notatka poświęcona jest kolejnemu cieniowi, którego zakup był w moim przypadku, strzałem w dziesiątkę.

Nazwałabym go takim szaraczkiem, choć z mocnymi efektami rozświetlającymi.

Czytając opisy dotyczące tej pojedynczej linii cieni Gosha, spotkałam się z informacją, że to linia mocno napigmentowana.
 Nie wiem jak z innymi kolorami, ale o tym, 14, grey brown, wszystko można powiedzieć, tylko nie to, że to mocno napigmentowany kolor.





Ponieważ ja lubię takie przydymione, ale rozświetlające kolory, ten stał się jednym z moich ulubionych, zwłaszcza, że jakość tego cienia jest nienaganna. Doskonale się nakłada i pędzelkiem i gąbkową pacynką, dobrze sprawdza się też nakładanie cienia po prostu opuszkiem palca.
Nie ma żadnego kruszenia, osypywania się cienia, jego konsystencja jest mocno jedwabista, miękka i taka przyjemnie kremowa. Bardzo dobrze się rozprowadza, cień "lubi" inne kolory, dobrze się z nimi łączy.



Absolutnie nie zdarzyło mi się, aby ten cień zgromadził się w załamaniu powieki, pod tym względem też jest dobrze dopracowany.

Bardzo dużym atutem jest też jego trwałość, ponadprzeciętnie wysoka, cień nie znika z powieki nie wiadomo jak i gdzie (co często zdarza się tym marniejszym , nie ściera się, naprawdę długo pozostaje na powiece w takiej postaci, jaką osiągnęłam podczas robienia makijażu.

po lewej cień nałożony na sucho, po prawej na mokro
Cień jest bardzo wydajny, używam go już jakiś czas, a prawie nie widać, żeby go ubyło, to ważne, bo cena nie jest najniższa, około 30-40zł.


Bardzo Kobieca Galeria  gości dzisiaj grafiki włoskiego artysty, Francesco Jacobello.
Zapraszam.








Pozdrawiam
Margaretka

16 komentarzy:

  1. To już kolejny kosmetyk firmy Gosh, który polecasz, a ja nadal nic z tej firmy nie miałam :( Muszę to wreszcie nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny cień do rozświetlenia w kącikach przy brązowych smokey eyes. ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie cienie :)
    Chociaż chyba wolę wpadające w złoto niż w srebro, bardziej pasują do mojego typu urody

    fajnie, jakbyś pokazała na oczach efekt :)

    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cień bardzo ładnie się prezentuje, a Twoja galeria zachwyca:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tym cieniem. Jeszcze nic nie miałam w tej firmy, ale muszę wypróbować. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie cienie, kiedys pokazywalam moja kolekcje takich dzienniakow:)

    OdpowiedzUsuń
  7. przesliczny kolorek - mam cos podobnego ale Twoj ladniejszy:)
    wow piekna ta galeria....

    OdpowiedzUsuń
  8. Cień jest przesliczny!!!
    ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
    całusy i zapraszam:*:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  9. wstyd, ale jeszcze nic z tej firmy nie miałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Cień wydaje się fajnie rozświetlający. Wspaniałe te portrety Szczególnie urzekł mnie 3. i 4. *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię takie w miarę naturalne odcienie na powiekach :)
    obrazy znów zachwycają !

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie się mieni, uwielbiam takie cienie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja mam podobny,ale niestety nie tej samej firmy ... na jesienne dni ,taki blyszczacy szaraczek pasuje idealnie :)
    a galeria cudowna,twarze zamyslone,pelne nostalgii,tajemnicy . kisS !

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz to dla mnie miły prezent, dziękuję i do zobaczenia znowu.