Hej Dziewczyny!
Zobaczcie jaki wór smakołyków dostałam . To chyba na moją zgubę.
Te mini batoniki, częściowo u nas znane, przywędrowały do mnie ze Stanów. Tam taka ilość w opakowaniu to standard.
Nie ma się co dziwić, że USA dzielnie trzyma się na szczycie listy grubasów.
Moja bardzo, bardzo słaba, silna wola znowu będzie narażona na pokusy.
Żeby trzymać się jako tako w rozmiarze, który mam,
- po zrobieniu zdjęć cukieraskom,
- zrobieniu doustnej kontroli technicznej każdego przypadku z tej pięciofuntowej paczuszki,
schowałam ją w głęboki kąt z napisem: sięganie tutaj grozi wagową katastrofą.
Żeby było ładnie i słodko pod ręką, kilka batoników będzie sobie leżakowało (ciekawe jak długo?) w moim czekoladkowym skarbczyku z szufladkami.
Jeśli dzisiaj mój post jest tak przesłodzony (wybaczcie, to się szybko nie powtórzy), to i Bardzo Kobieca Galeria też musi być słodka, właściwie prawie idylliczna.
Jeszcze raz malarstwo australijskiej artystki Carol Cavalaris
Pozdrawiam
Margaretka
MMM batoniki :D
OdpowiedzUsuńA więc lepiej się z Im nie odchudzać.
MMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM!
OdpowiedzUsuńależ mi smaku narobiłaś!
OdpowiedzUsuńi pewnie nie tylko mi, a więc teraz to musisz się podzielić ;-)
nie ma sprawy, częstujcie się :)
Usuńile słodości! <3 obserwuję ;* i zapraszam do mnie na bloga na rozdanie : http://o-modzie-i-urodzie.blogspot.com/2012/10/rozdanie-80.html
OdpowiedzUsuńile smakołyków ! trzymam kciuki za silną wole
OdpowiedzUsuńdlaczego słodycze są takie pyszniutkie?
Usuńpodziel się batonikami:D
OdpowiedzUsuńmmm daj trochę :D
OdpowiedzUsuńbierzcie, bierzcie :)
Usuńkażdemu czasem wolno :D ja to łasuch jestem i obżarłabym się tym od razu :D
OdpowiedzUsuńja właśnie też jestem łasuchem, a takie czekoladowe to lubię szczególnie :)
Usuńale mi teraz narobiłaś smaka na coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńOh przepiękne te obrazy !
OdpowiedzUsuńJa słodyczy nie jem ;p
w domku najlepiej jest w deszczowe, zimne dni z kakao w ręku :)
OdpowiedzUsuńMniaaaam, uwielbiam te mini batoniki!! Zazdroszczę takiej paki! :D
OdpowiedzUsuńoddawaj! :P:P
OdpowiedzUsuńSmacznego:) Mnie nie kuszą słodkości, jakoś nie przepadam. Ale gdyby dzieci widziały... oj to by się działo:)
OdpowiedzUsuńteraz to mi taka ochotę na te słodkości zrobiłaś, a ja niestety nie mogę. ; < a te obrazy tak? to są cudowne najbardziej podoba mi się ostatni ;) z miła chęcią jeszcze tutaj wrócę i dodaję do obserwowanych. ;)
OdpowiedzUsuńOmnomnomnn^^
OdpowiedzUsuńMargaretka, to Ci współczuje tych słodkości. Ja bym podjadała co chwilę, a później - masakra;(
OdpowiedzUsuńAż Ci zazdroszczę tych wszystkich słodkości :)
OdpowiedzUsuńO mamo !! Ile słodyczy !Tylko szkoda iż po zjedzeniu każdego z nich przybędzie kilka kalorii...
OdpowiedzUsuńOJ los wystawia nas na pokusy ;( fajnie,żeś je umieściła spryciulko ;)
OdpowiedzUsuńjakie piękne, bajkowe obrazy :) jesienną porą czasem przydaje się jakiś cukieras, także będziesz miała jak znalazł na osłodę chłodnych wieczorów ;)
OdpowiedzUsuńPodziel się ;)
OdpowiedzUsuńJa bym polegla od razu!:-) pysznosci!!
OdpowiedzUsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńGaleria wyjątkowo mi się podoba. Śliczne kolory.
oh i love those chocolates, yummy! and awesome artworks! <3
OdpowiedzUsuńLetters To Juliet
Dostałaś nominacje do http://kobieta-po-30.blogspot.com/2012/10/sodko-czyli-nominacja-do-so-sweet-blog.html#more
OdpowiedzUsuńjakie piekne te obrazy ....... drugi jest zachwycajacy .. az sobie zanotowalam nazwisko malarki.....cudne obrazy
OdpowiedzUsuńswietne obrazy i piękne te slodkosci:D,tez chce!:),obserwuje i zapraszam do mnie jak i do obserwowania:)
OdpowiedzUsuńnie kuś;)
OdpowiedzUsuń