Obserwatorzy

wtorek, 29 maja 2012

Garnier, Nawilżająca Pielęgnacja 7 Dni, Nawilżające mleczko do ciała z aloesem, dobre ale nie bardzo dobre


Hej śliczne
Dzisiaj o nawilżającym mleczku Garniera 7 dni z aloesem.



Dostałam go do przetestowania i na jakiś czas odłożyłam na półkę.
Jakoś nie bardzo mnie ciągnęło do tej nowości Garniera, szczególnie, że na forach naczytałam się recenzji tak różnych i ocen tak skrajnych, że ze spokojem kończyłam balsam AA do ciała spragnionego ( ha, ciekawe czego ? ).

Nie jestem masochistką i jeśli kosmetyk nie spełnia swoich zadań lub po prostu, najzwyczajniej w świecie mi nie pasuje, ze spokojnym sumieniem wyrzucam go.
A mleczko Garniera 7 dni jest ze mną codziennie wieczorem, już drugi tydzień i na pewno do końca go będę używała.




Mam całkowicie pozytywne odczucia, nie potrafię powiedzieć o nim złego słowa.
Ma bardzo miłą, dosyć lekką konsystencję, bardzo szybciutko się wchłania, nie pozostawia niełubianego przeze mnie uczucia lepkości. Ma przyjemny zapach, dla mnie coś w rodzaju słodkiego, dojrzałego banana.
To mleczko, przeznaczone do skóry normalnej i suchej a więc jak najbardziej dobrze dobrane do typu mojej skóry ładnie wygładza, łagodzi i nawilża, ja balsamy i mleczka używam tylko wieczorem po kąpieli,  przed snem, jakoś tak wydaje mi się, że wtedy skóra czerpie pełnymi garściami wszystko to, co ma dostać dla ładnego wyglądu i dobrej kondycji.


Nie chcę i nie będę go polecała. To nie jest produkt z najwyższej półki, na pewno są lepsze i bardziej intensywnie nawilżające mleczka. Ten jest, moim zdaniem, na dobrym, średnim poziomie, za całkiem nieduże pieniądze kupuje się przyzwoite nawilżanie dla swojej skóry.
Skład: Aqua/Water, Glycerin, Alcohol Denat., Paraffinum Liquidum/Mineral Oil, Cetaryl Alcohol, Elaeisguineensis Oil/Palm Oil, Aloe Barbadensis/Aloe Barbadensis Leaf Juice, Benzyl Salicylate, Bifida Ferement Lysate, Caprylyl Glycol, Carbomer, Citral, Dimethicone, Glyceryl Stearate, Linalool, Palmitic Acid.
cena : gdy bywa w promocji ok 9zł, cena regularna 14zł.
poj. 250ml



A teraz z gładką i dobrze nawilżoną skórą zarzucam kiecę i lecę......
/ obrazy Valerie Maugeri /







Ciąg dalszy twórczości tej malarki w następnym poście

Pozdrawiam

Margaretka

27 komentarzy:

  1. Bardzo interesujący produkt :))

    OdpowiedzUsuń
  2. a mnie sie podobaja obrazy! cos w stylu mniej zlotego Klimta:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne obrazy i mleczko ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Mleczko kusi :) Obrazy śliczne, w sam raz do damskiego pokoju;)

    OdpowiedzUsuń
  5. dobrze wiedzieć że nie kupisz :) ale obrazy piękne ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja muszę powiedzieć że bardzo je lubię. Przy regularnym stosowaniu moja skóra jest bardzo nawilżona więc często sięgam po ten produkt

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam osobiście chwalę sobie bardzo produkty do ciała z garneira :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój garnier leży sobie i czeka na swoją kolej, jestem go bardzo ciekawa: )

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatni obraz fajny. Mleczko może i kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Często używam tych balsamów :)
    Zapraszam :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Pieknnie malowane obrazy !! Lubie jak wstawiasz takie cudenka ^^

    PS. Dziekuje slicznie za info w sprawie segregacji postow,zaraz postaram sie zrobic cos podobnego na profilu.Jeszcze raz dziekuje ;*;¨*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma sprawy, cała przyjemność po mojej stronie, cieszę się, że mogłam pomóc:)
      a co do obrazów to moja pasja i obiecuję, że wstawianie ich stanie się moją wizytówką :)

      Usuń
  12. Ja szukam ciągle idealnego balsamu!

    A na pomysł z jajecznicą wpadłam zasypiając, smakowała mi bardzo, więc Tobie także zyczę smacznego! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie piękne obrazy!!! ;) Ojjj balsam, trudna sprawa do yboru. ;D
    Serdecznie zapraszam do mnie:
    http://zirtael-bibliomaniak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne te dzieła twoje :) Nie miałam tego balsamu i nawet mnie nie ciągnęło do jego zakupu,mam bardzo przesuszoną skorę i rzadko który balsam jest dobry

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny blog.
    Kiedyś skorzystam z tych kosmetyków

    http://fashion-andstuff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. ale sliczne te obrazy:) pozdrawiam pa

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana, chyba nie zauważyłaś, że wygrałaś rozdanie na moim blogu :) Bardzo proszę o maila z Twoimi danymi adresowymi bo chcę Ci wysłać nagrodę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wierzę, tak mi się te śliczne lakiery marzyły i naprawdę są moje !!!
      strasznie się cieszę, dzięki :)

      Usuń
  18. obrazy piekne;) a balsamy to sa rozne i roznie dzialaja wiec no niestety trzeba testowac;P

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam o zapachu mango i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ten Garnier nie powala składem niestety

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio zastanawiałam nad kupnem tego balsamu, bo jest intensywnie reklamowany. zachęca to intensywne wchłanianie, bo też nie lubię lepkości po nałożeniu balsamu

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że ten balsam zawiera alcohol denat. :(

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz to dla mnie miły prezent, dziękuję i do zobaczenia znowu.