Obserwatorzy

niedziela, 1 lipca 2012

Lipny kosmetyk ? Absolutnie nie ! Kwiat lipy część I


Hej, Dziewczyny    
Właśnie kwitną lipy !!!  Zróbmy prezent naszym włosom i skórze !!!
Pamiętam jak kiedyś zbierała je moja Babcia, cudowny zapach, szelest delikatnych szypułek z drobnymi kwiatostanami.
Babci już nie ma, ja o lipie zapomniałam na wiele lat aż do czasu, gdy przeczytałam post o kwiatach lipy, na bardzo ciekawym i pomocnym blogu poświęconym pielęgnowaniu włosów, BlondHairCare, dla zainteresowanych post  tutaj.

Postanowiłam i ja zrobić coś dobrego dla siebie i to tak niedrogim i zdrowym sposobem, dzisiaj podczas pobytu na "łonie natury", poświęciłam godzinkę na co nieco żmudną pracę, w dodatku upał był nieprzyzwoity, ale czego się nie robi dla urody.
Zrobiłam sobie mały zapas, a już dzisiaj czeka mnie miła kąpiel z dodatkiem naparu z lipy.
Te złociste zioła są zresztą świetne nie tylko dla włosów, którym dodają miękkości, puszystości i połysku, doskonale zmiękczają i oczyszczają oraz łagodzą naszą podrażnioną skórę.

mój dzisiejszy zbiór


Poniżej zamieszczam proste sposoby na naturalne lipowe kosmetyki.
 źródło - Natura i Ty
Kąpiel lipowa
200-300 g lipowych kwiatów (można je wymieszać z lipowymi liśćmi) zalać litrem letniej wody i gotować na małym ogniu przez 20 minut. Odcedzić i wlać wywar do wody w wannie. Moczyć się w niej do 30 minut. Taka kąpiel odświeża, uspokaja, jest bardzo korzystna między innymi w stanach wyczerpania i podczas rekonwalescencji. Zaleca się ją również dla nerwowych i nadpobudliwych dzieci.


Oczyszczający tonik

2 łyżki świeżych lub łyżkę suszonych kwiatów lipy zalać szklanką wrzątku, parzyć pod przykryciem przez 15 minut, odcedzić. Dodać 2 łyżki czystej wódki, wymieszać. Przelać do buteleczki, przechowywać w lodówce. Przed każdym użyciem wstrząsnąć. Przecierać tym tonikiem zanieczyszczoną zaskórnikami lub wypryskami (także ropnymi) skórę.

Pachnąca maseczka
2 garście świeżych kwiatów lipy wymieszać z 3 łyżkami śmietanki i nałożyć na twarz na 20 minut. Zmyć ciepłą wodą, potem tonikiem i wklepać krem. Wygładza cerę, odświeża, łagodzi podrażnienia.
W mojej Bardzo Kobiecej Galerii dzisiaj obrazy nowojorskiej malarki Lauri Blank, zapraszam Was serdecznie

















Pozdrawiam
Margaretka

14 komentarzy:

  1. Kwitną i mnie denerwują bo mam alergię niestety :/
    Ale warto wiedzieć co pomaga naturalnego dla włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że lipa ma takie właściwości :D. Będę musiała spróbować niektórych patentów :D.
    Pozdrawiam :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. lipa na mojej działce rok temu zakończyła swój żywot, szkoda bardzo bo widze, że mogłabym mieć tyle dobroci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja niestety nie mam w okolicy żadnej lipy, ale na pewno ma zbawienne działanie dla naszej urody:) lubię też miód lipowy
    a obrazy bardzo mi się podobają, kobiece piękno uchwycone w każdym calu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Poproszę babcię o trochę kwiatu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wiedzialam,ze lipa jest bardzo zdrowa .Pamietam jak moj dziadek zbieral kwiaty lipy,suszyl je i pil w postaci naparow przy meczacych przeziebieniach.
    Tylko u mnie drzew lipowych nie widze ... moze gdzies sa,ale nie wiem gdzie ? Nie jestem pewna,ale wydaje mi sie,ze lipa,rumianek i rabarbar nadaja sie do jasnych wlosow ...
    hm, a kapiel w kwiatach lipy to sama rozkosz :)
    obrazy przepiekne,jakby z nutka nostalgii ^^
    PS. Margaretka,jeszcze raz dziekuje ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach ta lipa. Moja mama zawsze mówiła mi że jest niesamowicie zdrowa i tak już zostało w mojej głowie. Jednak nie lubię jej zapachu, nie wiem dlaczego. Chociaż w sumie do wszystkiego mogę się przyzwyczaić aby się lepiej czuć
    Problem w tym, że u mnie drzew lipowych brak w okolicy, a jak są to niesamowicie wysokie.

    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  8. stare babcine sposoby :0 dzieki za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne obrazy. Muszę się wybrać na zbieranie lipy

    OdpowiedzUsuń
  10. ja bym zrobiła z lipy płukankę do włosów :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ale wspaniałe te obrazy takie precyzyjne,cudo...
    ciekawy blog,dużo można się dowiedzieć:)
    obserwuję i zapraszam do siebie,może też się spodoba

    http://smallblackdress.blogspot.com/
    http://mini-bazarek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. nie ma to jak naturalne kosmetyki :)) a obrazy śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  13. nie mogę sobie wyobrazić jak to może pachnieć, ale pewnie pięknie :) dla mojej skóry by się baaardzo przydało takie masełko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oooo ciekawe, muszę wypróbować. ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz to dla mnie miły prezent, dziękuję i do zobaczenia znowu.