Hej, Dziewczyny
Właśnie kwitną lipy !!! Zróbmy prezent naszym
włosom i skórze !!!
Pamiętam jak kiedyś zbierała je moja Babcia,
cudowny zapach, szelest delikatnych szypułek z drobnymi
kwiatostanami.
Babci już nie ma, ja o lipie zapomniałam na wiele
lat aż do czasu, gdy przeczytałam post o kwiatach lipy, na bardzo ciekawym i
pomocnym blogu poświęconym pielęgnowaniu włosów, BlondHairCare, dla
zainteresowanych post tutaj.
Postanowiłam i ja zrobić coś dobrego dla siebie i to tak niedrogim i zdrowym sposobem, dzisiaj podczas pobytu na "łonie natury", poświęciłam godzinkę na co nieco żmudną pracę, w dodatku upał był nieprzyzwoity, ale czego się nie robi dla urody.
Zrobiłam sobie mały zapas, a już dzisiaj czeka mnie miła kąpiel z dodatkiem naparu z lipy.
Te złociste zioła są zresztą świetne nie tylko dla
włosów, którym dodają miękkości, puszystości i połysku, doskonale zmiękczają i
oczyszczają oraz łagodzą naszą podrażnioną skórę.
mój dzisiejszy zbiór |
Poniżej zamieszczam proste sposoby na naturalne
lipowe kosmetyki.
źródło - Natura i Ty
Kąpiel lipowa
200-300 g lipowych
kwiatów (można je wymieszać z lipowymi liśćmi) zalać litrem letniej wody i
gotować na małym ogniu przez 20 minut. Odcedzić i wlać wywar do wody w wannie.
Moczyć się w niej do 30 minut. Taka
kąpiel odświeża, uspokaja, jest bardzo korzystna między innymi w stanach
wyczerpania i podczas rekonwalescencji. Zaleca się ją również dla nerwowych i
nadpobudliwych dzieci.
Oczyszczający
tonik
2 łyżki świeżych lub
łyżkę suszonych kwiatów lipy zalać szklanką wrzątku, parzyć pod przykryciem
przez 15 minut, odcedzić. Dodać 2 łyżki czystej wódki, wymieszać. Przelać do
buteleczki, przechowywać w lodówce. Przed każdym użyciem wstrząsnąć. Przecierać
tym tonikiem zanieczyszczoną zaskórnikami lub wypryskami (także ropnymi)
skórę.
Pachnąca
maseczka
2 garście świeżych
kwiatów lipy wymieszać z 3 łyżkami śmietanki i nałożyć na twarz na 20 minut.
Zmyć ciepłą wodą, potem tonikiem i wklepać krem. Wygładza cerę, odświeża,
łagodzi podrażnienia.
W mojej Bardzo Kobiecej Galerii dzisiaj obrazy
nowojorskiej malarki Lauri Blank, zapraszam Was serdecznie
Pozdrawiam
Margaretka
Kwitną i mnie denerwują bo mam alergię niestety :/
OdpowiedzUsuńAle warto wiedzieć co pomaga naturalnego dla włosów :)
Nie wiedziałam, że lipa ma takie właściwości :D. Będę musiała spróbować niektórych patentów :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D.
lipa na mojej działce rok temu zakończyła swój żywot, szkoda bardzo bo widze, że mogłabym mieć tyle dobroci :)
OdpowiedzUsuńja niestety nie mam w okolicy żadnej lipy, ale na pewno ma zbawienne działanie dla naszej urody:) lubię też miód lipowy
OdpowiedzUsuńa obrazy bardzo mi się podobają, kobiece piękno uchwycone w każdym calu!
Poproszę babcię o trochę kwiatu :)
OdpowiedzUsuńJa wiedzialam,ze lipa jest bardzo zdrowa .Pamietam jak moj dziadek zbieral kwiaty lipy,suszyl je i pil w postaci naparow przy meczacych przeziebieniach.
OdpowiedzUsuńTylko u mnie drzew lipowych nie widze ... moze gdzies sa,ale nie wiem gdzie ? Nie jestem pewna,ale wydaje mi sie,ze lipa,rumianek i rabarbar nadaja sie do jasnych wlosow ...
hm, a kapiel w kwiatach lipy to sama rozkosz :)
obrazy przepiekne,jakby z nutka nostalgii ^^
PS. Margaretka,jeszcze raz dziekuje ! ;*
Ach ta lipa. Moja mama zawsze mówiła mi że jest niesamowicie zdrowa i tak już zostało w mojej głowie. Jednak nie lubię jej zapachu, nie wiem dlaczego. Chociaż w sumie do wszystkiego mogę się przyzwyczaić aby się lepiej czuć
OdpowiedzUsuńProblem w tym, że u mnie drzew lipowych brak w okolicy, a jak są to niesamowicie wysokie.
Ściskam
stare babcine sposoby :0 dzieki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńCudne obrazy. Muszę się wybrać na zbieranie lipy
OdpowiedzUsuńja bym zrobiła z lipy płukankę do włosów :D
OdpowiedzUsuńale wspaniałe te obrazy takie precyzyjne,cudo...
OdpowiedzUsuńciekawy blog,dużo można się dowiedzieć:)
obserwuję i zapraszam do siebie,może też się spodoba
http://smallblackdress.blogspot.com/
http://mini-bazarek.blogspot.com/
nie ma to jak naturalne kosmetyki :)) a obrazy śliczne!
OdpowiedzUsuńnie mogę sobie wyobrazić jak to może pachnieć, ale pewnie pięknie :) dla mojej skóry by się baaardzo przydało takie masełko :)
OdpowiedzUsuńOooo ciekawe, muszę wypróbować. ;)
OdpowiedzUsuń