Hej, Dziewczyny
Kiedy dostałam przesyłkę z kosmetykami do testowania od BingoSpa, obecność tej maski wywołała uśmiech na mojej twarzy ( co wcale nie znaczy, że z pozostałych produktów się nie ucieszyłam ), po prostu lubię wszelkie mazidła, które przynajmniej zatrzymują, oczywiście jeszcze lepiej jak cofają, wszelkie paskudne procesy starzenia się mojej skóry.
Byłam bardzo ciekawa tej maski, tym bardziej, że to moje pierwsze spotkania z kosmetykami tej firmy.
Maska, kompleks algowy, konfekcjonowana jest w wygodnym, przeciętnie estetycznym, plastikowym opakowaniu, na tyle wygodnym, że bez trudu sięgniemy do ostatnich gramów produktu, pojemniczek jest szczelnie zakręcany.
Jej żelowa konsystencja przywodzi na myśl kisiel, krochmal, ale bardzo ładnie lśni, a zapach jest jej mocną stroną, delikatny, subtelny dosyć elegancki.
Maskę stosuję właściwie co drugi dzień, no, czasem wyjątkowo co trzeci, na oczyszczoną skórę, zawsze twarzy a czasami i szyi i dekoltu, wcale nie taką cienką warstwą, w każdym razie znacznie grubszą niż w przypadku kremu.
Funduję sobie wtedy 15 - 20 min relaksu, aż do momentu kiedy maska zaschnie w taką cieniutką jakby błonę.
Żelowa konsystencja daje podczas nakładanie silne uczucie chłodu, to dodatkowy, fajny efekt w obecne, gorące dni.
Moja skóra, raczej normalna z lekkim wskazaniem w stronę suchej, bardzo lubi te nawilżające kompresy, a moja świadomość, że daję skórze podarunek w postaci kompleksu algowego i kolagenu chyba jeszcze podbija działanie tej maski.
Po zmyciu, zresztą łatwym i dosyć szybkim, skóra jest bardzo przyjemnie miękka i wygładzona, w żadnym wypadku tłusta, nie ma na niej żadnego filmu czy innej niesympatycznej warstewki.
Ja nakładam jeszcze jakiś delikatny krem na noc żeby pogłębić efekt nawilżenia i regeneracji skóry.
Faktycznie zauważyłam poprawę wyglądu skóry, zmarszczki, które niestety już z lekka, zadomowiły mi się tu i ówdzie na twarzy, mam wrażenie, że się trochę spłyciły, a niektóre po prostu zniknęły.
Dodatkowo zauważyłam, że po przebudzeniu, odcisk poduszki na twarzy, który czasami mi się pojawia, teraz znacznie szybciej znika, to też chyba efekt lepszego nawilżenia mojej skóry.
skład:
Agua, Glyceryn, Fucus Vesiculosus Extract, Laminaria Digitata Extract, Spirulina Maxima Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Ascophyllum Nododum Extract, Soluble Collagen, TEA, Acrylates/ Steareth-20 Mathacrylate Copolymer, Carbomer, Propylene Glicol, Parfum, Sodium Benzoate, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben.
Informacje od producenta / źródło Sklep BingoSPA :
Nawilżanie jest jednym z podstawowych etapów każdej odmładzającej kuracji kosmetycznej. Woda jest najważniejszym składnikiem tkanek i jest szczególnie istotna dla zachowania dobrej kondycji skóry. Zdrowa skóra zawiera ok. 70% wody w najgłębszych warstwach skóry właściwej i 13% w powłoce zewnętrznej warstwy rogowej. Maseczka algowa do twarzy BingoSpa zawiera kompleks algowy z pięciu najefektywniejszych alg i kolagen.
Algi morskie zawierają proteiny, polisacharydy, polifenole, lipidy, witaminy oraz mikro i makroelementy. Zawierają także chlorofil, chinony, fitosterole i poliaminy. Ze względu na zawartość witamin z grupy B, które biorą udział w metabolizmie tłuszczy i białek, algi wykazują zdolność odnowy naskórka. Zawarte w nich witaminy E i C oraz ß-karoten wykazują działanie antyrodnikowe, wzmacniają ściany naczyń, aktywizują procesy zachodzące w skórze, poprawiają jej koloryt. Algi są także cennym źródłem białek, zawierających takie aminokwasy, jak alanina, aspargina, glicyna, lizyna, seryna. Związki te występują w naturalnym czynniku nawilżającym, będącym składnikiem warstwy rogowej i nadającym skórze odpowiednie nawilżenie.
Maseczka BingoSpa stworzona została z ekstraktu alg Ascophyllum, Spirulina, Nori, Laminaria i Morszczyn.
Opakowanie, 120g algowej maseczki BingoSpa dostarczy Twojej skórze:
Ekstraktu algowego | 3600 mg |
Kolagenu | 2400 mg |
Podsumowując muszę powiedzieć, że w moim przypadku ta maska sprawdza się bardzo dobrze a jeszcze biorąc pod uwagę jej cenę - 10 zł, polecam ją dla pań szukających dobrego nawilżenia skóry, dla zainteresowanych podaję link do sklepu internetowego BingoSPA klik.
W Bardzo Kobiecej Galerii dzisiaj grafiki mieszkającej w Barcelonie Sandry Suy, zajmującej się głównie ilustracją modową.
Pozdrawiam
Margaretka
też dostałam tą maseczkę do testów, ale niestety mnie podrażnia :(
OdpowiedzUsuńmnie też :(
Usuńteż mam tą maskę i jest moim absolutnym hitem! inne kosmetyki Bingo też mi się podobają, ale tak naprawdę chyba tylko z powodu tej maski zrobię tam większe zakupy następnym razem :) nie może mi jej zabraknąć! :)
OdpowiedzUsuńja też jestem pod jej wrażeniem, nie spodziewałam się, że aż tak mi spasuje :)
Usuńciekawa ta maseczka:) fajna recenzaj - nie znam ich kosmetykow tymbardziej mnie zaciekawil wpis:)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej firmy, ale maseczka mnie zaciekawiła, też by mi się taka przydała:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwygląda na treściwą :)
OdpowiedzUsuńkiedy ona właśnie nie jest z tych ciężkich, treściwych, jest bardzo lekka, taka esencja nawilżania :)
UsuńNie mam nic z tej firmy ;p
OdpowiedzUsuńŚwietne obrazy :)
piękne obrazy !
OdpowiedzUsuńJa dostałam trochę inną i właśnie za chwilę idę ją testować ;D
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maska z algami. Zaraz wejdę na stronę producenta i popatrzę co tam mają:)
OdpowiedzUsuńCiekawa i bardzo tania
OdpowiedzUsuńprzepiekne grafiki...bardzo kobiece i zmyslowe:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia:D
OdpowiedzUsuńmoze kupie siostrze na urodziny XD
OdpowiedzUsuńgaleria jak zwykle niesamowita:)
Też uwielbiam takie maski, więc nie dziwię się, że bardzo się z niej ucieszyłaś :)
OdpowiedzUsuńObrazy co kolejne, to piękniejsze ! :)
Nice blog!
OdpowiedzUsuńI like the sketches!
If you want, check out my blog:
http://thescentofglamour.blogspot.com/
Nice product, I've been meaning to try a face mask for a while now! and oh my gosh those illustrations are beautiful - so artistic =)
OdpowiedzUsuń- Che
style-che.blogspot.com